Brytyjczyk Suma Chakrabarti został prezesem EBOR
Brytyjczyk Suma Chakrabarti został mianowany prezesem Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju podczas piątkowego spotkania krajów członkowskich tej organizacji w Londynie.
Chakrabartiego wybrano na następcę Niemca Thomasa Mirowa, który ubiegał się o reelekcję. Wśród pięciu kandydatów na stanowisko szefa banku był też Jan Krzysztof Bielecki, były premier, obecnie szef Rady Gospodarczej przy premierze.
Po raz pierwszy szefem EBOR-u został ktoś spoza strefy euro.
Kadencja Chakrabartiego potrwa cztery lata.
Nowy prezes EBOR-u jest wysokim funkcjonariuszem (stałym sekretarzem) brytyjskiego Ministerstwa Sprawiedliwości.
Komentując kondycję banków w Europie, prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka powiedział podczas spotkania krajów członkowskich EBOR-u w Londynie: "System finansowy jest nadal wrażliwy i potrzeba delewarowania banków jest nadal pilna". Dodał też, że "delewarowanie jest potencjalnie bardziej niebezpieczne w krajach, w których obecne są w bardzo dużym stopniu banki zagraniczne".
Reuters przypomina, że w wielu krajach wschodnioeuropejskich banki są w posiadaniu zachodnich instytucji finansowych bądź są przez nie kontrolowane.
Thomas Mirow powiedział, że jest szczególnie zaniepokojony sytuacją w tych państwach, w których ważną rolę odgrywają spółki zależne banków greckich; Mirow uważa, że w związku z tym na szczególnie wysokie ryzyko narażone są Bułgaria, Rumunia i Serbia.