Budimex liczy na dwucyfrowy wzrost przychodów w '11 i zysk netto zbliżony do '10 (opis)
27.04. Warszawa (PAP) - Grupa Budimex liczy, że w 2011 roku jej przychody wzrosną w tempie dwucyfrowym, a zysk netto będzie na poziomie "przynajmniej zbliżonym" do tego z 2010...
27.04.2011 | aktual.: 27.04.2011 13:08
27.04. Warszawa (PAP) - Grupa Budimex liczy, że w 2011 roku jej przychody wzrosną w tempie dwucyfrowym, a zysk netto będzie na poziomie "przynajmniej zbliżonym" do tego z 2010 roku. W wewnętrznych planach grupa zakłada w 2011 r. zysk netto niższy niż wypracowany w 2010 r. Na koniec marca wartość portfela zamówień Budimeksu wynosiła 7,1 mld zł.
"Mam nadzieję, że w całym roku 2011 roku grupa Budimex zwiększy swoją sprzedaż dwucyfrowo w ujęciu procentowym" - powiedział na spotkaniu z dziennikarzami prezes Budimeksu Dariusz Blocher.
"Chciałbym, by pomimo presji kosztów realizacji kontraktów grupa wypracowała zysk netto na poziomie przynajmniej zbliżonym do ubiegłorocznego" - dodał.
W 2010 roku grupa kapitałowa Budimeksu miała 4,43 mld zł przychodów, a zysk netto przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł 267,4 mln zł.
Wewnętrzne plany Budimeksu przewidują, że grupa zakończy 2011 rok z niższym wynikiem niż 2010 r.
"W wewnętrznych planach zakładamy, że tegoroczny zysk grupy nie będzie wyższy niż w 2010 r., ale jesteśmy dopiero po wynikach za I kw." - powiedział Blocher.
Dodał jednak, że większość prognoz analityków dla Budimeksu na 2011 r. jest bardziej pesymistyczna niż wynika to z wewnętrznych założeń spółki. Zwrócił też uwagę, że spółka ma "konserwatywne podejście do rezerw".
Prezes poinformował też, że spodziewa się wyższego niż w 2010 r. zysku w segmencie budowlanym, który może w części zrekompensować niższe wyniki segmentu deweloperskiego.
"W tym roku spodziewamy się wzrostu sprzedaży w każdym kwartale. Rentowność w części budowlanej będzie trudna do utrzymania, ale dzięki wzrostowi sprzedaży zysk tego segmentu będzie wyższy niż w ubiegłym roku" - powiedział.
W jego ocenie przychody segmentu deweloperskiego w 2011 r. mogą stanowić mniej niż 10 proc. sprzedaży grupy.
Portfel zamówień grupy Budimex na koniec marca 2011 roku wynosił 7,1 mld zł. Obecnie Budimex oczekuje na podpisanie kolejnych umów o wartości 1,3 mld zł.
W pierwszym kwartale grupa podpisała kontrakty o wartości 800 mln zł, podczas gdy w analogicznym okresie 2010 roku o wartości 1,4 mld zł.
W ocenie Blochera sytuacja w branży jest jeszcze dobra, ale będzie się pogarszała ze względu na mniejszą liczbę ogłaszanych przetargów. Poinformował, że w I kw. 2011 r. ogłoszono przetargi drogowe o wartości około 4 mld zł, podczas, gdy w analogicznym okresie 2010 r. było to 16 mld zł. W I kw. 2011 r. złożył oferty w budownictwie infrastrukturalnym w postępowaniach o wartości 3 mld zł, podczas gdy rok wcześniej było to 8 mld zł.
"Nie wykluczam w latach 2012/13 spadku przychodów w segmencie drogowym" - powiedział.
W ocenie prezesa Budimeksu w I kw. 2011 r. ogłoszono przetargi w budownictwie kubaturowym za około 4 mld zł, czyli podobnie jak przed rokiem.
Budowlana spółka planuje zaistnieć w budownictwie energetycznym. Obecnie analizuje, czy złożyć ofertę w przetargu na budowę bloku w elektrowni Jaworzno oraz planuje złożyć w konsorcjum z Hitachi ofertę w przetargu na budowę bloku w Elektrowni Turów.
Budimex nadal zainteresowany jest zakupem Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury (PNI), dzięki czemu chce wejść w segment budownictwa kolejowego.
"Jesteśmy już po due-diligence. Podoba nam się ta spółka i chcielibyśmy ją kupić, ale nie za wszelką cenę i nie ma gwarancji, że ją kupimy. Najprawdopodobniej w połowie mają złożymy ofertę wiążącą, ale nie wiem, czy z poprawioną ceną w stosunku do wcześniejszej oferty, czy nie" - powiedział.
Budimex niedawno zakończył negocjacje z Elektrotimem, który był zainteresowany zakupem od budowlanej spółki i Banku Handlowego łącznie 50,66 proc. akcji Elektromontażu Poznań.
Blocher poinformował, że powrót do rozmów z Elektrotimem raczej nie jest możliwy, ze względu na zbyt duże rozbieżności w wycenie przedsiębiorstwa. Powiedział też, że w spółce tej obecnie prowadzone są działania mające na celu przywrócenie jej rentowności oraz, że jednym z możliwych scenariuszy dla tej firmy jest je upublicznienie na GPW.(PAP)
gsu/ ana/