Budowlańcy w Niemczech zarobią więcej. Groźba strajku poskutkowała
Mediacje w negocjacjach płacowych dla branży budowlanej w Niemczech zakończyły się sukcesem. Będą znaczne podwyżki płac.
Prawie 800 tys. pracowników branży budowlanej w Niemczech może cieszyć się na podwyżki zarobków. Dzięki mediacji b. ministra gospodarki Niemiec Wolfganga Clementa (SPD) udało się zakończyć trwający już od dłuższego czasu konflikt płacowy w tej branży. Zawarte obecnie porozumienie przewiduje podwyżkę płac o co najmniej 5,7 proc. Poza tym kontynuowany ma być proces zrównywania zarobków na wschodzie Niemiec z poziomem płac na Zachodzie.
Zażegnano wizję strajku
Przewodzący w negocjacjach stronie pracowników Dietmar Schaefer z branżowego związku zawodowego IG BAU ocenił, że jest to "najlepszy wynik negocjacji płacowych w Niemczech w tym roku". Z kolei Uwe Nostitz ze strony pracodawców zaznaczył, że udało się rozwiązać trudny konflikt i zapobiec strajkom. Zgodnie z ustaleniami, pracownicy branży budowlanej w zachodniej części Niemiec od 1 maja (podwyżki zostaną naliczone "wstecz") zarabiać mają 5,7 proc. więcej przez najbliższe 26 miesięcy. Zarobki we wschodniej części Niemiec mają być wyższe od 1 maja o 6,6 proc. i wzrosnąć jeszcze raz o 0,8 proc. od 1 czerwca 2019. Umowa jeszcze nie ma mocy wiążącej, bo najpierw muszą wyrazić na nią zgodę odpowiednie gremia przemysłu budowlanego, rzemiosła budowlanego i IG BAU.
= Jestem przekonany, że to nastąpi - powiedział Wolfgang Clement po zakończeniu ostatnie 19-godzinnej rundzie tego negocacji.
Zobacz też fragment "Money. To się liczy" o nowym problemie polskich pracodawców:
Będą "trzynastki" dla uczniów
Ustalenia przewidują ponadto dla pracowników branży budowlanej na zachodzie Niemiec trzy dodatkowe gratyfikacje ogólnej wysokości 1100 euro. Pracownicy na wchodzie otrzymają jednorazową wypłatę 250 euro w listopadzie 2019. Podniesiona ma być także wysokość 13. pensji, o zróżnicowanej regionalnie wysokości w trzech etapach do roku 2022. W przyszłości także uczniowie zawodu w branży budowlanej otrzymywać mają 13. pensję.
- Podwyżka 5,7 proc. to górny pułap tego, co jest możliwe ze strony naszych przedsiębiorców - powiedział Nostitz ze zrzeszenia rzemiosła budowlanego ZDB. Z drugiej strony długi okres 26 miesięcy, na jakie zawarte zostało porozumienie, daje firmom pewność planowania. Rezultat negocjacji odzwierciedla dobrą koniunkturę w gospodarce budowlanej podkreślił przewodniczący IG BAU Robert Feiger.
Dla wykwalifikowanych robotników oznacza to podwyżkę stawki godzinowej o 1,11 euro, czyli o ok. 200 euro miesięcznie.
