Bułgarskie władze przeciwne podniesieniu gwarancji na depozyty bankowe
Władze bułgarskie sprzeciwiły się w środę
podniesieniu gwarancji na depozyty bankowe - poinformowała
telewizja publiczna.
08.10.2008 | aktual.: 09.10.2008 12:55
Obecne wkłady są gwarantowane do wysokości 40 tys. lewów (20 tys. euro). Według przewodniczącego parlamentarnej komisji budżetowej Rumena Owczarowa nie ma potrzeby podniesienia tej sumy, ponieważ przeważająca liczba lokat bankowych obywateli bułgarskich nie przekracza 4 tys. lewów (2 tys. euro).
Zwiększenie gwarancji stworzyłoby utrudnienia dla budżetu, wypłacanie wysokich sum odbywałoby się kosztem większości obywateli - dodał.
Minister finansów Płamen Oreszarski powiedział, że Bułgaria poparła decyzję UE w sprawie podwyższenia gwarancji depozytów bankowych z obecnych obowiązkowych 20 tys. euro do co najmniej 50 tys. euro, lecz dodał, że 50 tys. euro to suma obliczona na zarobki w bogatych krajach unijnych. Minister uznał, że podnoszenie gwarancji w Bułgarii nie jest potrzebne, gdyż bułgarski system bankowy jest "stabilny i obliczalny".
"Kryzysu w Bułgarii nie ma. Gdyby zaszła potrzeba, rząd zagwarantuje oszczędności obywateli" - powiedział premier Sergiej Staniszew po spotkaniu z ministrem finansów i z szefem banku centralnego Iwanem Iskrowem.
Tymczasem obserwatorzy przypominają, że w 1996 roku w Bułgarii upadło 14 banków. Nie istniał wtedy system gwarancji lokat i ludzie stracili oszczędności. Upadłość banków doprowadziła do najgłębszego w powojennej historii Bułgarii kryzysu gospodarczego i hiperinflacji. Bułgaria nadal jest krajem o najniższych dochodach w UE, wynoszących ok. 35 proc. średniej unijnej.(PAP)
man/ az/ kar/ ana/