Bunt branży turystycznej. Hejt na ceny polskich atrakcji stał się nieznośny
Rodzima branża turystyczna traci cierpliwość i tłumaczy, że Polska nie jest już tania, ale w dobrej cenie proponuje różnorodność, wysoki standard i bezpieczeństwo. Głosem hotelarzy ma być akcja "W Polsce najlepiej" serwisu rezerwacyjnego Nocowanie.pl.
13.07.2023 | aktual.: 13.07.2023 13:41
- Hejt na ceny w Polsce wynika z tego, że przyzwyczailiśmy się, że Polska jest tania. A Polska nie jest i nie będzie już tania. I w sumie dlaczego ma być? Tanie nie są usługi, mieszkania, samochody, ubrania, jedzenie. Dlaczego więc tani ma być wypoczynek, skoro właściciele obiektów płacą więcej za wszystko i w dodatku inwestują w rozwój? - pyta Tomasz Machała, prezes Nocowanie.pl
Dodaje również, że dzięki inwestycjom baza noclegowa w Polsce jest w lepszym stanie, niż w wielu krajach za granicą. Właśnie przeciwko stereotypowemu, uproszczonemu i szkodliwemu przekazowi wymierzona jest przygotowana przez Nocowanie.pl akcja "W Polsce najlepiej".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fakty i mity wakacyjne
Poprzez kampanię w social media i w kanałach własnych serwisu ma nie tylko rozliczyć się z mitami, ale też pokazać, jak wiele - poza wspieraniem rodzimej gospodarki - jest powodów do wypoczywania w Polsce.
Poczynając właśnie od cen, bo jeśli ktoś zdecyduje dziś, żeby 5 sierpnia wyjechać na urlop z rodziną (2+2) do Władysławowa to - sortując po najniższej cenie - zapłaciłby za tydzień noclegów 2100 złotych. Dla porównania w Antalyi w Turcji byłoby to 1500 złotych, w Pulii w Chorwacji 5,9 tys. złotych.
Chociaż cenowo Turcja wygrywa, pozostaje pytanie, czy 500 złotych różnicy oznacza co najmniej taki standard jak w Polsce, w takiej odległości od atrakcji. Zostawiam do oceny - podkreśla Machała.
Kolejny mit? Tłumy i wojny parawanowe. Są w Polsce piękne odludne plaże. Czasem trzeba iść na nią 500 metrów dalej przez las niż na tą zatłoczoną. Czasem trzeba przejść kilkaset metrów w bok od głównego wyjścia nad morze z miejscowości. Ale to zawsze jest możliwe.
- Z mojego doświadczenia nie wynika, żeby to był światowy standard. W miejscowościach wypoczynkowych plaże są skolonizowane przez ośrodki wypoczynkowe, każdy ma przydzielony parasol i leżak. Podobnie jest w polskich górach. Rozumiem, że każdy chce przejść doliną Kościeliską, ale wystarczy na początku Kościeliskiej skręcić w prawo w szlak do Chochołowskiej i już jest się samemu na szlaku - tłumaczy.
Polska różnorodność geograficzna zwycięża
Nocowanie.pl zachęca, żeby docenić zróżnicowanie. W Polsce w ciągu dwóch godzin można zmienić krajobraz z być może najlepszych w Europie plaż na wyjątkowe jeziora. Jeśli w Zakopanem pada, po półtoragodzinnej podróży autem można oglądać unikalne na świecie zabytki Krakowa. Nieznośne upały panujące na Podkarpaciu stają się lżejsze do zniesienia podczas kąpieli w chłodnym Sanie lub jednym z licznych górskich potoków.
Jest jeszcze jeden aspekt, w Polsce wciąż niezbyt nośny - ekologia. Przelot w dwie strony do Turcji czteroosobowej rodziny to 2.7 tony dwutlenku węgla. Przejazd nad Bałtyk i z powrotem plus podróże na miejscu (1000 km) to 0.4 tony, a jeśli wybierzemy pociąg, to jeszcze mniej.
Dziś rano jadąc do pracy przejechałem mostem nad Wisłą w Warszawie. Jeszcze 2-3 tygodnie takiej pogody i będę mógł przejść rzekę pieszo, tak mało było w niej wody. W globalne ocieplenie i suszę w Polsce nie trzeba wierzyć. Można dotknąć - mówi Tomasz Machała i zachęca do tego, by wakacje spędzić w kraju.
Po więcej powodów, dla których warto wypoczywać w Polsce, nie mniej fascynującej niż włoska riwiera, odsyła do akcji Nocowanie.pl.