Byki nie poradziły sobie ze sforsowaniem: 2495 – 2499 pkt

Piątkowe otwarcie kontraktów uplasowało się ze sporą luką hossy, aż 19 punktów ponad ceną odniesienia.

16.08.2010 08:37

Piątkowe otwarcie kontraktów uplasowało się ze sporą luką hossy, aż 19 punktów ponad ceną odniesienia.

Tak spektakularne uderzenie popytu było pokłosiem czwartkowego przebiegu sesji za oceanem (bykom udało się wybronić stosunkowo istotne zapory popytowe), a także umacniających się rano kontraktów na amerykańskie indeksy (wraz z kursem EURUSD).

Niestety przekleństwem dla byków okazała się krótkoterminowa zapora podażowa Fibonacciego: 2495 – 2499 pkt (jak wiadomo koncentrowało się tutaj między innymi zniesienie 38.2% ruchu spadkowego trwającego od 6 sierpnia do 12 sierpnia, a także przebiegała wiarygodna wewnętrzna linia trendu). Pomimo licznych próby, byki nie były w stanie przedrzeć się ponad wskazany zakres, a ich mało przekonujące działania szybko zachęciły podaż do zainicjowania ruchu kontrującego.

Obraz
© (fot. DM BZ WBK)

Ta inicjatywa okazała się bardzo skuteczna, gdyż jeszcze w przedpołudniowej fazie handlu kontrakty zaliczyły minimum cenowe na poziomie 2461 pkt (w porannej fazie handlu maksimum wypadło na 2498 pkt). Ostatecznie fala spadkowa wytraciła swój impet w rejonie lipcowego dołka, po czym rynek wszedł w fazę ruchu bocznego (zakres zmienności nie przekraczał kilku punktów). Elementem, który tłumaczył trochę tak niewielką aktywność inwestorów były oczywiście publikacje ważnych raportów makroekonomicznych z USA, które miały nastąpić o godz. 14.30 (podaż kontrolowała jednak cały czas sytuację).

Dane okazały się minimalnie gorsze, jednak obserwując zachowanie kontraktów na WIG20 można było odnieść wrażenie, że odczyty są zdecydowanie lepsze od prognoz (po publikacji nastąpił ich wzrost). Ostatecznie zamknięcie wrześniowej serii kontraktów uplasowało się na poziomie: 2470 pkt. Stanowiło to symboliczny spadek wartości FW20U10 wynoszący 0.08%.

Piątkowe odreagowanie wzrostowe wytraciło jak już wiemy swój impet w rejonie: 2495 – 2499 pkt (poranna faza handlu), po czym właściwie przez całą sesję kontrakty konsekwentnie podążały w kierunku południowym. Trochę może dziwić fakt, że po tak silnym uderzeniu podaży (z jakim w minionym tygodniu mieliśmy do czynienia), strona popytowa miała tak duże problemy z wykreowaniem nawet niewielkiego i w miarę stabilnego ruchu odreagowującego. Tak czy inaczej zakres: 2495 – 2499 pkt nadal funkcjonuje obecnie jako pierwsza, stosunkowo istotna bariera podażowa.

Wsparciem pozostaje natomiast przedział cenowy: 2444 – 2447 pkt, zbudowany na bazie zniesienia 38.2%. Jego przełamanie potwierdziłoby przewagę obozu podażowego i stanowiło jednocześnie zapowiedź kontynuacji ruchu spadkowego. Warto jednak nadmienić, że kształt korekty spadkowej zacząłby się w takiej sytuacji upodabniać do klasycznego układu ABCD. O strefie, w której wypada ważna projekcja 0.618AB = CD napiszę nieco więcej w komentarzu online. Tutaj natomiast chciałbym wyeksponować znaczenie przedziału: 2396 – 2402 pkt, gdyż w wymienionym rejonie również koncentrują się projekcje wspomnianej struktury ABCD, a dodatkowo przebiegają znane nam już zniesienia wewnętrzne Fibonacciego (wielokrotnie wspominałem o nich w swoich poprzednich opracowaniach). Z załączonego wykresu wynika, że elementem wzmacniającym znaczenie wsparcia Fibonacciego jest także dolna median line (choć przebiega nieco ponad w/w przedziałem). Niemniej jest to obecnie kluczowa zapora popytowa na wykresie kontraktów i wydaje się, że jest spora
szansa na to, iż właśnie tutaj – w przypadku kontynuacji korekty technicznej – impet fali spadkowej uległby wyczerpaniu.

Co by jednak nie powiedzieć kontrakty obecnie również znajdują się w rejonie zapory popytowej (mam tutaj głównie na myśli czerwoną linię, równoległą do wewnętrznej linii trendu). We wspomnianym rejonie przebiega także zielona (przerywana) median line, a także linia niebieska. Warto w tym kontekście nadmienić, że odbicie się kontraktów od wspomnianego wsparcia (i nawet przełamanie strefy oporu: 2495 – 2499 pkt) jeszcze nie wyeliminowałoby wariantu związanego z możliwością uformowania się wspomnianej struktury ABCD. Niemniej zlecenie zabezpieczające dla krótkich pozycji nadal utrzymywałbym kilka punktów ponad poziomem 2499 pkt. O niezwykle ważnym (intradayowym) obszarze cenowym plasującym się ponad zakresem: 2495 – 2499 pkt również napiszę w swoim pierwszym komentarzu online, dołączając tutaj oczywiście stosowny wykres w skali 60 – minutowej.

Na razie zatem sporą wagę przywiązuję do potencjalnej struktury ABCD, choć trzeba obiektywnie podkreślić, że nawet ewentualny wzrost kontraktów (dzisiaj możemy mieć do czynienia z próba zainicjowania kolejnego ruchu odreagowującego) nie doprowadzi jeszcze do zanegowania w/w formacji.

Paweł Danielewicz
Analityk Techniczny

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)