Byłem w niemieckim supermarkecie. Półki uginały się pod produktami z Polski

Jestem w Niemczech, przy kasie obsługuje mnie Niemka, większość klientów to Niemcy, ale na półkach produkty prosto z Polski - soki Tymbark, batoniki Princessa, syropy Herbapol, "Raczki", jest nawet wieprzowina do smarowania. Słowem - prawie jak w polskim sklepie. Tylko ceny niemieckie.

Polskie produkty znalazłem w sklepie jednej z największych sieci handlowych w Niemczech
Źródło zdjęć: © WP.PL | Mateusz Madejski
Mateusz Madejski

Chyba nigdy jeszcze wizyta w niemieckim supermarkecie tak bardzo mnie nie zaskoczyła. Odwiedziłem sklep wielkiej sieci Edeka w 10-tysięcznym mieście Ueckermünde.

Trafiłem na całą alejkę z produktami "made in Poland" (a właściwie to "Hergestellt in Polen"). To spore zaskoczenie - Niemcy nieczęsto mogą dostać artykuły od polskich marek w sklepach największych sieci handlowych. Co mogą więc kupić nasi zachodni sąsiedzi w tej konkretnej Edece? Sporo jest produktów firmy Wawel - na półkach można znaleźć na przykład "Raczki" czy cukierki "Fresh & Fruity". Jest też "Mieszanka krakowska".

Są i inne słodycze - w tym słynne "Ptasie Mleczko" od Wedla. W Edece znalazłem też batoniki Prince Polo czy Princessa.

Obejrzyj: Bezpieczeństwo nad wodą w czasie wakacji

Są też polskie soki - między innymi od Tymbarku czy Kubusie. Można kupić także syropy z lubelskiego Herbapolu - i to w wielu różnych smakach. Część z produktów ma nawet oryginalne etykiety w języku polskim.

Do tego klienci Edeki mogą wybierać spośród wielu polskich pasztetów, jest i wieprzowina do smarowania oraz przyprawy marki Kucharek.

Obraz
© WP.PL | Mateusz Madejski

A jak z cenami? Są bardziej niemieckie niż polskie. Sok Kubuś multiwitamina 0,3 litra kosztuje 0,99 eurocentów, a więc ok. 4,28 zł. Tymczasem nad Wisłą taki soczek można dostać za 1,40 zł. Pasztet marki Drop w opakowaniu 130 g w Polsce kupisz za 1,50-1,60 zł. W Edece kosztuje 0,79 eurocentów, a więc ok. 3,40 zł.

"Mieszanka krakowska" w Niemczech to wydatek prawie 3 euro, a więc niemal 13 zł. W Polsce tymczasem identyczne, 280-gramowe opakowanie, można nabyć już za 7,50 zł. Ptasie Mleczko w 380-gramowym opakowaniu w Polsce kosztuje 15-16 zł. W Niemczech - w przeliczeniu około 20 zł.

Obraz
© WP.PL | Mateusz Madejski

"Kupują Polacy, kupują też Niemcy"

W największych sieciach sklepów w Niemczech trudno dostać produkty takich firm jak Tymbark, Herbapol czy Wawel. Zwykle markety sieci Edeka nie należą tu do wyjątków. Czemu więc w supermarkecie w Ueckermünde jest tyle rzeczy z Polski?

Wytłumaczeniem może być lokalizacja sklepu - miejscowość znajduje się w pobliżu polskiej granicy. Zdarza się zresztą, że na zakupy jeżdżą tam Polacy. Pytam jedną z pracownic sklepu, kto kupuje towary z "polskiej alejki" w Edece.

- Z tego co widzę, to czasami Niemcy, czasem Polacy, którzy tu mieszkają i którzy tęsknią za specjałami z ojczyzny - odpowiada kobieta.

A czy polskie produkty cieszą się popularnością?

- Na tyle dużą, żeby je oferować - mówi uśmiechnięta ekspedientka. Zaznacza, że najczęściej są wybierane polskie słodycze. Pasztety, soki czy syropy cieszą się nieco mniejszą popularnością.

Edeka to czołowa sieć handlowa w Niemczech. Ma ponad 4 tys. sklepów na terenie całego kraju i zatrudnia ponad 370 tys. osób.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Niemiecka sieć rozkręca się w Polsce. Otworzy nowy sklep na Śląsku
Niemiecka sieć rozkręca się w Polsce. Otworzy nowy sklep na Śląsku
Jedna z najstarszych niemieckich marek rowerowych upada. Szuka ratunku
Jedna z najstarszych niemieckich marek rowerowych upada. Szuka ratunku
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października