31.03. Warszawa (PAP) - Zdaniem analityków rozpoczęcie poszukiwania inwestora dla Banku Zachodniego WBK nie jest niespodzianką, informacje o takiej możliwości pojawiały się wcześniej. Zakupem banku może być zainteresowanych wielu inwestorów, w tym także ci nieobecni na polskim rynku.
AIB podał we wtorek, że rozpoczyna poszukiwania inwestora dla BZ WBK. Za przeprowadzenie tej transakcji odpowiadać będą AIB Corporate Finance oraz Morgan Stanley.
W środę o 9.40 jedna akcja banku kosztuje 200 zł, czyli o 1,01 proc. więcej niż we wtorek.
IZA ROKICKA, CAIB
"Nie jest to zaskoczenie dla rynku, spekulowano o tym od dłuższego czasu. AIB zaprzeczało tym informacjom, ale ostatnio już nie tak zdecydowanie.
Zakres potencjalnych instytucji zainteresowanych będzie dość szeroki, przynajmniej na samym początku i nie wykluczałbym instytucji już obecnych w kraju, działających na polskim rynku, jak i nowych graczy, którzy byliby zainteresowani wejściem na polski rynek.
Kluczowe dla potencjalnego kupującego jest to, że to jest bank, ze znaczącym udziałem rynkowym, więc kupuje się ustabilizowany, działający operacyjnie biznes.
Spodziewałabym się, że cena potencjalnej transakcji raczej będzie troszeczkę wyższa niż niższa od obecnej rynkowej. Transakcji porównywalnych na przestrzeni ostatnich lat nie było, więc brak odniesień.
Zakładam, że AIB sprzeda cały swój udział, co będzie wiązało się z tym, że potencjalny nabywca będzie musiał zrobić wezwanie do 100 proc., a w takim wezwaniu minimalną ceną będzie musiała być 6-miesięczna średnia. Obecnie wynosi ona 176 zł i jeśli akcje banku nie będą teraz dramatycznie spadać, to ta średnia będzie rosnąć w ciągu najbliższego czasu"
PIOTR PALENIK, ING SECURITIES
"Informacja nie jest dużą niespodzianka, rząd irlandzki już zapowiadał, że jest możliwe, że będzie konieczność sprzedawania aktywów.
Co to potencjalnych nabywców, będzie to raczej nowy gracz, a nie obecnie istniejące instytucje - efekty synergii nie były tak istotne. W przypadku nowego gracza będzie to dobra okazja, by wejść na polski rynek. Może to być jakiś francuski lub brytyjski bank jak HSBC. Pekao także może tu być potencjalnym kandydatem, ale może być mało elastyczny cenowo.
Transakcja może mieć premię względem ceny rynkowej, ale raczej nie będzie ona duża, bo akcje banku zachowują się bardzo dobrze. Inwestorzy spodziewali się jej od dłuższego czasu.
Zapowiedź nie będzie miała kluczowego wpływu na notowania banku, jednak możliwa jest niewielka pozytywna reakcja". (PAP)
seb/ gor/
