Celowe błędy w ofertach, żeby zawyżyć cenę

Chociaż nowelizacja załatała jedną z luk w przepisach o przetargach, to nie wyeliminowała do końca możliwości zmów cenowych między firmami.

Jak wielokrotnie ostrzegała “Rz”, przepisy o przetargach umożliwiają zmowy cenowe. Jak to wygląda? Dwie firmy (najczęściej powiązane ze sobą kapitałowo) składają oferty z różnymi cenami. Załóżmy, że jedna opiewa na 35 mln zł, a druga na 50 mln zł. Do tańszej celowo nie dołączono niektórych dokumentów.

Po otwarciu ofert spółki sprawdzają, czy inna firma zaproponowała cenę mieszczącą się między ich ofertami. Jeśli nie, to nie reagują na wezwanie do uzupełnienia dokumentów. W ten sposób spółka, która oferowała niższą cenę, zostaje wykluczona z przetargu. Zamawiający, chcąc nie chcąc, musi zaś wybrać droższą ofertę.

Po publikacjach w prasie ustawodawca załatał tę lukę. Od 24 października zaczną obowiązywać nowe przepisy, które pozwolą zamawiającym zatrzymywać wadium wpłacone przez przedsiębiorcę, jeśli ten nie uzupełni na czas dokumentów.

Przepadnie wadium

Ma to być bat na nieuczciwych przedsiębiorców. Już teraz jednak słyszy się opinie, że skuteczność nowych przepisów jest wątpliwa. _ Jest w nich mowa o zatrzymywaniu wadium, gdy wykonawca nie uzupełni na wezwanie dokumentów. A co, jeśli uzupełni, ale celowo w taki sposób, że nadal nie będą potwierdzać spełniania warunków? _ – pyta Piotr Trębicki, radca prawny z kancelarii Gessel. _ Załóżmy, że jednym z warunków jest posiadanie zdolności kredytowej w wysokości co najmniej 20 mln zł. Tymczasem uzupełnione przez przedsiębiorcę zaświadczenie bankowe będzie potwierdzać jedynie zdolność kredytową na 19 mln zł. Mam wątpliwości, czy w tej sytuacji można zatrzymać wadium _– tłumaczy.

Poprawianie błędów

Wątpliwości te może rozwiać orzecznictwo, interpretując przepisy w sposób zgodny z celem zmian w ustawie. Pojawia się jednak inny problem: znowelizowane prawo zamówień publicznych podsuwa wykonawcom zupełnie nowy sposób na zmowy cenowe.

Dotychczas pozwalało ono jedynie poprawiać błędy pisarskie i rachunkowe. Teraz będą też poprawiane inne omyłki “niepowodujące istotnych zmian w treści oferty”. Chodzi o to, żeby korzystne oferty nie odpadały z powodu nic nieznaczącego błędu. W prasie szerokim echem odbił się przetarg na budowę mostu, który ma stanowić część obwodnicy Wrocławia. Oferta o 124 mln zł tańsza od konkurencyjnej odpadła z powodu nieuwzględnienia w wycenie ośmiu kloszy do lamp wartych ok. 47 zł.

Zamierzone omyłki

Szansa na ratowanie korzystnych cenowo ofert może być jednak wykorzystywana przez nieuczciwe firmy. Mechanizm będzie podobny jak w przypadku odmowy uzupełnienia dokumentów.
_ Wykonawca celowo popełni niewielki błąd, a gdy zamawiający będzie chciał go poprawić, to nie wyrazi na to zgody _– tłumaczy Trębicki.

Zgodnie z przepisami jeśli wykonawca w terminie trzech dni od doręczenia zawiadomienia nie zgodzi się na poprawienie omyłki, to jego oferta będzie odrzucana. Dzięki temu przedsiębiorca będący w zmowie z innym zmusi zamawiającego do wyboru mniej korzystnej oferty. W takiej sytuacji zamawiającemu pozostanie jedynie próba udowodnienia zmowy przed prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów lub prokuratorem. To jednak może być trudne. ∑

opinia

Dariusz Żwan, Biuro Zamówień Publicznych ACTUARIUS
Ustawodawca chciał z jednej strony uniemożliwić zmowy cenowe, z drugiej zaś dać szansę na poprawianie niewielkich błędów, żeby nie odrzucać korzystnych ofert. Niestety, nie udało mu się pogodzić tych dwóch zamiarów. Chociaż, co do zasady, jestem za możliwością poprawiania drobnych błędów w ofertach, to uważam, że przepisy powinny je jasno określać. Jak może w praktyce wyglądać zmowa cenowa? Wykonawca proponuje w ofercie pomalowanie ścian farbą czarną, a nie białą, jak wymagano w specyfikacji. Jeśli będzie chciał doprowadzić do wyboru droższej oferty, złożonej przez firmę, z którą jest w zmowie, to po prostu nie zgodzi się na poprawienie takiego błędu. SŁAWOMIR WIKARIAK

Wybrane dla Ciebie
Pamiętaj o tej uldze. Czas tylko do końca grudnia
Pamiętaj o tej uldze. Czas tylko do końca grudnia
10 tys. zł opłaty dla właścicieli działek. Urzędnicy mierzą odległości
10 tys. zł opłaty dla właścicieli działek. Urzędnicy mierzą odległości
Fala żywności z Ukrainy płynie do Polski. Wśród nich te produkty
Fala żywności z Ukrainy płynie do Polski. Wśród nich te produkty
Pierwsza taka niedziela w grudniu. Sklepy zmieniają godziny otwarcia
Pierwsza taka niedziela w grudniu. Sklepy zmieniają godziny otwarcia
Od stycznia więcej pieniędzy zostawisz przy kasie. Oto przyczyna
Od stycznia więcej pieniędzy zostawisz przy kasie. Oto przyczyna
Polska sieć wchodzi do Warszawy. Rzuci wyzwanie Żabce?
Polska sieć wchodzi do Warszawy. Rzuci wyzwanie Żabce?
Duża zmiana w abonamencie RTV. Wiemy, kiedy ją odczujemy
Duża zmiana w abonamencie RTV. Wiemy, kiedy ją odczujemy
Polacy rzucili się na te oferty pracy. W zeszłym roku tak nie było
Polacy rzucili się na te oferty pracy. W zeszłym roku tak nie było
Dostałeś wezwanie do zapłaty za parking? Ministerstwo ostrzega
Dostałeś wezwanie do zapłaty za parking? Ministerstwo ostrzega
Taką czekoladę kupujemy. Niepokojące wyniki kontroli
Taką czekoladę kupujemy. Niepokojące wyniki kontroli
Polski gigant otworzył pierwszy sklep w Mołdawii. Mówi o rekordzie
Polski gigant otworzył pierwszy sklep w Mołdawii. Mówi o rekordzie
Ruszył kolejny jarmark. Grzaniec o połowę tańszy niż we Wrocławiu
Ruszył kolejny jarmark. Grzaniec o połowę tańszy niż we Wrocławiu
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀