Cena ropy nadal spada, ale w 2011 może być 100 USD za baryłkę
Ropa naftowa na giełdzie paliw w Nowym Jorku spada podczas tej sesji w reakcji na dane o wzroście zapasów surowca w USA - podają maklerzy.
19.08.2010 | aktual.: 19.08.2010 08:43
Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na wrzesień, zniżkuje rano czasu europejskiego na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku o 6 centów do 75,43 USD.
Amerykański Instytut Paliw podał we wtorek, że zapasy ropy wzrosły w USA w ub. tygodniu o 5,87 mln baryłek, a rezerwy benzyny wzrosły o 2,03 mln baryłek.
W środę swój raport na ten temat przedstawił Departament Energii USA (DoE).
Tu z kolei podano, że zapasy ropy i paliw wzrosły łącznie w ub. tygodniu o 5,34 mln baryłek.
Analitycy zwracają uwagę, że ożywienie w globalnej gospodarce może być bardziej skromne niż się tego wcześniej spodziewano. Jednak mocny wzrost gospodarczy w Chinach i na innych rynkach wschodzących może spowodować wzrost cen surowca w przyszłym roku do 100 USD za baryłkę.
- Popyt na ropą dopiero zaczyna rosnąć na rynkach wschodzących - mówi Hussein Allidina z Morgan Stanley.