Ceny biletów w Kolejach Mazowieckich w górę. Rusza zbiórka podpisów pod petycją o obniżkę

Nie tylko PKP Intercity podniosły ceny biletów. Od stycznia więcej trzeba też płacić, jeżdżąc Kolejami Mazowieckimi. Na niektórych trasach podwyżki przekroczyły nawet sto procent - wyliczają działaczki partii Razem. I uruchamiają zbiórkę podpisów pod petycją, w której domagają się powrotu do cen ze stycznia 2022 roku.

Ceny biletów w Kolejach Mazowieckich w górę. Rusza zbiórka podpisów pod petycją o obniżkęCeny biletów w Kolejach Mazowieckich w górę. Rusza zbiórka podpisów pod petycją o obniżkę
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Tomasz Warszewski
oprac.  TOS

- Ceny biletów na Kolej Mazowiecką skoczyły od Nowego Roku nawet o 140 proc. To poważnie odbije się na budżetach domowych mieszkańców - powiedziała podczas czwartkowej konferencji prasowej rzeczniczka partii Razem Dorota Olko.

Jak wyliczała, bilet jednorazowy na trasie Warszawa - Otwock w 2022 roku kosztował 5,70 zł, a dzisiaj już 13,60. - To bardzo duży wzrost, na który wielu mieszkańców miejscowości podwarszawskich po prostu nie stać - komentowała. - Dziwi nas, że marszałek Struzik zamiast sięgać do kieszeni pasażerów, nie wystąpił o pomoc publiczną z tarczy antykryzysowej. Chcemy wyjaśnień w tej sprawie, to zupełnie nieracjonalna polityka - stwierdziła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Drastyczne podwyżki cen biletów w PKP Intercity. "Może rząd szykuje pieniądze na podwyżki w roku wyborczym"

Jak dodała Julia Zimmermann, liderka partii w okręgu podwarszawskim, wzrosły też ceny miesięcznych biletów odcinkowych. - Zlikwidowano "ofertę specjalną" na bilet miesięczny na trasie Góra Kalwaria - Warszawa. Przed podwyżką kosztował 231 zł, teraz aż 320. To aż 90 zł różnicy - relacjonowała. - Marszałek Struzik chyba stawia sobie za cel skłonić jak najwięcej osób do codziennych podróży autem. Dzisiaj to po prostu tańsza opcja - skomentowała.

Z kolei Martyna Jałoszyńska z warszawskich struktur Razem stwierdziła, że taka polityka szkodzi nie tylko dojeżdżającym do stolicy do pracy, ale też mieszkańcom Warszawy. - Do stolicy już teraz wjeżdża codziennie ponad pół miliona samochodów. Droższe bilety oznaczają, że będzie ich jeszcze więcej. W Warszawie i tak mamy problem z jakością powietrza, teraz ten problem się pogłębi - przekonywała. - Nie zgadzamy się na taką politykę transportową. Dlatego rozpoczęliśmy zbiórkę podpisów pod petycją, w której domagamy się powrotu do cen ze stycznia 2022. Chcemy także zwołania nadzwyczajnej sesji sejmiku w tej sprawie - poinformowała.

Dylemat z VAT-em

- Potrzebujemy rozwiązania, które powstrzyma podwyżki cen biletów zarówno w PKP Intercity, jak i w kolejach regionalnych. Te drugie są nawet ważniejsze, bo ludzie codziennie dojeżdżają nimi do szkoły czy pracy - mówiła posłanka z Warszawy i wiceprzewodnicząca partii Magdalena Biejat. - Razem z posłanką Pauliną Matysiak złożyłyśmy projekt ustawy o 0 proc. VAT na bilety kolejowe. To prosty, klarowny projekt. Stanowi znacznie lepsze rozwiązanie niż chaotyczne, nieprzemyślane ruchy rządu, które obserwujemy w ostatnich tygodniach - poinformowała.

Na temat szans na wprowadzenie zerowego VAT-u na bilety głos zabrał już w styczniu rzecznik rządu Piotr Müller. W odpowiedzi na pytanie, dlaczego podatek ten na bilety PKP SA wynosi 8 proc., wyjaśnił, że zgodnie z unijnymi przepisami jest ograniczona pula zerowych stawek VAT, które może wprowadzić dany kraj UE.

Limitu nie można przekroczyć, trzeba więc dokonywać wyborów. - To jest zawsze dylemat, w którym obszarze państwo UE chce zerować stawki VAT-owskie. Dlatego np. zdecydowaliśmy się na zerowy VAT na żywność, bo on jest kluczowy dla nas, a nie na inne rozwiązania - mówił Müller.

Premier zapowiada interwencję

Ceny biletów kolejowych stały się głośnym tematem po tym, jak od 11 stycznia zaczął obowiązywać nowy cennik w PKP Intercity. Ceny bazowe biletów jednorazowych w pociągach Pendolino wzrosły średnio o 17,8 proc., w pociągach EIC o 17,4 proc., a w pociągach TLK/IC średnio o 11,8 proc. Podwyżkę cen biletów spółka uzasadniła wzrostem cen prądu.

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział interwencję w tej sprawie. - Pracujemy nad tym, by przekazać dodatkowe środki z budżetu dla PKP, aby zrekompensować podwyżki cen energii elektrycznej. Chcemy po przekazaniu tych środków doprowadzić w ciągu najbliższych dwóch tygodni, aby nastąpił powrót do wcześniejszych cen biletów na kolei - zapowiedział pod koniec stycznia premier.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj

Wybrane dla Ciebie

Zalewa nas kapusta z zagranicy. Niemcy zarobili ponad 16 mln zł
Zalewa nas kapusta z zagranicy. Niemcy zarobili ponad 16 mln zł
To koniec kultowego baru w Gdańsku. Działał prawie 30 lat
To koniec kultowego baru w Gdańsku. Działał prawie 30 lat
Przegrał ze skarbówką. Musi zapłacić podatek od emerytury po matce
Przegrał ze skarbówką. Musi zapłacić podatek od emerytury po matce
Chorwacja ma dość tłumów turystów. Wprowadza obowiązkowe rezerwacje
Chorwacja ma dość tłumów turystów. Wprowadza obowiązkowe rezerwacje
Jedyna taka huta na świecie upada. Pracę straci 300 osób
Jedyna taka huta na świecie upada. Pracę straci 300 osób
Poseł proponuje dopłaty bobrowe dla rolników. Resort odpowiada
Poseł proponuje dopłaty bobrowe dla rolników. Resort odpowiada
Gdzie na grzyby pod Warszawą? Zbieracze podpowiadają
Gdzie na grzyby pod Warszawą? Zbieracze podpowiadają
Zarabiają prawie 50 tys. zł. Rekordowy popyt na specjalistów
Zarabiają prawie 50 tys. zł. Rekordowy popyt na specjalistów
Lego wprowadza największy zestaw Star Wars w historii. Oto cena
Lego wprowadza największy zestaw Star Wars w historii. Oto cena
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę