Trwa ładowanie...

Ceny ciepła są zamrożone, ale nie na długo. W 2024 r. czeka nas zaskoczenie

Już wkrótce rozpocznie się sezon grzewczy. Temperatury na zewnątrz spadną, a my rozkręcimy kaloryfery, by ogrzać domy i mieszkania. Tymczasem mrożenie cen ciepła przewidziane jest tylko do końca tego roku. Już wkrótce rachunki 15 mln Polaków zostaną uwolnione.

Mrożenie cen ciepła tylko do końca roku. Od nowego roku rachunki w górę? (zdj. ilustracyjne)Mrożenie cen ciepła tylko do końca roku. Od nowego roku rachunki w górę? (zdj. ilustracyjne)Źródło: Adobe Stock, fot: Miroslav Lukic
dy6k28e
dy6k28e

Już za kilka tygodni startuje sezon grzewczy. Tymczasem Polacy żyją w niepewności. Obecnie korzystają z zamrożenia cen ciepła, jednak przepisy je wprowadzające obowiązują wyłącznie do końca 2023 r. – pisze Wyborcza.biz.

Co z cenami ciepła w 2024 r.?

Wraz z nastaniem nowego roku wygasną dopłaty do cen i ich mrożenie dla odbiorców końcowych. Czego zatem mogą się spodziewać odbiorcy ciepła?

Ceny węgla i gazu spadły. Podwyżki nawet jeśli będą, to nie powinny być drastyczne. To zależy od bieżących cen surowców i tego, z jakiego paliwa korzysta ciepłownia w danym mieście – powiedział Wyborczej.biz Jacek Szymczak, prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie (IGCP).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zboża nie można wywieźć, bo w portach leży węgiel. "Można było o tym myśleć od miesięcy"

Paradoksalnie może dojść do sytuacji, że niektórzy... będą mieć obniżkę rachunków. Wszystko przez fakt, że od czasu kryzysu spadły ceny węgla i gazu.

dy6k28e

Rozmówca "GW" podkreślił, że sektor ciepłowniczy, który ogrzewa 15 mln Polaków, potrzebuje zmian. W jego ocenie jedyną realną zmianą, która korzystnie wpłynie na rachunki Polaków, "będzie gruntowna transformacja sektora".

Zamrożenie cen ciepła

Portal przypomina, że poprzedni sezon należał do jednych z najdroższych. Winnemu takiemu stanu rzeczy był kryzys energetyczny, który wywindował ceny węgla, na którym w głównej mierze opiera się nasz sektor ciepłowniczy.

W odpowiedzi resort przygotował ustawy, które miały w założeniu zagwarantować, że ceny ciepła nie wzrosną o więcej niż 40 proc. Firmy ciepłownicze natomiast miały otrzymać wyrównanie za to, że nie podnoszą cen klientom w sposób rynkowy.

Rząd szacował koszt tego rozwiązania na 10 mld zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dy6k28e
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dy6k28e