Ceny masła idą w górę. Branża mleczna wskazuje winnych drożyzny

Ceny masła w ciągu ostatnich 12 miesięcy wzrosły już o 75 proc. - wynika z analizy Michała Bieńkowskiego z BNP Paribas. Jednak eksperci z branży przekonują, że "nie dzieje się nic nadzwyczajnego". Ich zdaniem wszystko przez wojnę Biedronki i Lidla.

Co dalej z cenami masła? Eksperci komentują
Co dalej z cenami masła? Eksperci komentują
Źródło zdjęć: © WP Finanse | MAGL
Maria Glinka

Osiedlowy sklep sieciowy Mokpol w Warszawie. W lodówkach aż roi się od różnych rodzajów masła, ale na próżno szukać ceny poniżej 9,89 zł za kostkę (200 g).

Ceny masła w sklepie Mokpol
Ceny masła w sklepie Mokpol© WP Finanse | MAGL

W Delikatesach Centrum znaleźliśmy najtańsze masło za 7,49 zł, a w Żabce - za 7,99 zł.

Ceny masła. Na górze: Delikatesy Centrum, na dole: Żabka
Ceny masła. Na górze: Delikatesy Centrum, na dole: Żabka© WP Finanse | MAGL

W Carrefourze ceny masła wahają się od 8,49 do 9,15 zł, a w Lidlu od 7,49 zł do 8,49 zł. Biedronka kusi promocją "3+3", dzięki której za kostkę zapłacimy 4,25 zł. Masło nieobjęte zniżką jest sprzedawane w tym sklepie za 7,49 zł.

Ceny masła. Kolejno: Carrefour, Lidl, Biedronka
Ceny masła. Kolejno: Carrefour, Lidl, Biedronka© WP Finanse | MAGL

- Trzeba pamiętać, że Warszawa, Gdańsk, Kraków i Wrocław to miasta, gdzie ceny są najwyższe, bo mieszkają tu osoby z dużo zasobniejszym portfelem - wyjaśnia w rozmowie z WP Finanse Agnieszka Maliszewska, dyrektor Polskiej Izby Mleka (PIM).

Co tak naprawdę dzieje się zatem na rynku masła?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"To alkohol?". Pokazaliśmy Polakom alkotubki. Oto reakcje

Ceny masła w górę. Dlaczego?

- Ceny masła w ciągu ostatnich 12 miesięcy wzrosły już o 75 proc. To rzeczywiście imponująca stopa zwrotu biorąc pod uwagę, że cena złota wzrosła w tym samym czasie tylko o 42 proc. Tym samym ceny masła w UE osiągnęły na początku września poziom bliski 8000 EUR/t na rynku hurtowym, zbliżając się w okolice rekordów z 2022 r. W przypadku polskich sklepów detalicznych przekłada się to na wzrost cen 200g kostki masła do ok. 7 zł - wskazuje w komentarzu dla WP Finanse Michał Bieńkowski, starszy analityk sektora Food & Agri w Banku BNP Paribas.

Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę ostatnie tygodnie, to zdaniem ekspertów sytuacja jest dość stabilna.

- Ceny masła utrzymują się na tym samym poziomie od dwóch miesięcy. Na rynku nie dzieje się nic nadzwyczajnego - ceny masła na giełdzie wahają się w granicach 2-3 proc. Tłuszcz zwierzęcy (zwłaszcza masło) jest bardzo często używany w gastronomii i cukiernictwie, a zbliża się okres przedświąteczny, więc firmy już robią zamówienia i dochodzi do lekkich drgań cen – przekonuje dyrektorka Polskiej Izby Mleka.

Analityk bankowy dodaje, że ceny masła rosną od września 2023 r. i wynikają ze spadającej podaży tłuszczów w Unii Europejskiej (UE) i znacznego popytu eksportowego poza granice Wspólnoty.

- Dodatkowym czynnikiem wpływającym na wzrost cen masła był wzrost cen serów podpuszczkowych w UE, które to konkurują z masłem o mleko, z którego są wytwarzane. Bardziej opłacalna produkcja serów sprawiła, że właśnie tam przekierowano surowiec, co doprowadziło do spadku podaży i wzrostu cen masła - argumentuje Bieńkowski.

Po mediach społecznościowych krąży zdjęcie z programu telewizyjnego, w którym dziennikarze przekonywali, że wpływ na ceny masła mają także zmiany klimatu.

Screen z programu telewizyjnego w TVN24 o cenach masłach
Screen z programu telewizyjnego w TVN24 o cenach masłach© Platforma X

- Nie widzę żadnego związku między ceną masła a stresem cieplnym u krów - kontruje Maliszewska.

W tym kontekście warto zauważyć, że na cenę masła wpływa głównie koszt surowca, ale też m.in. koszt produkcji, energii, wody i wynagrodzeń dla pracowników.

Żywność będzie coraz droższa. "Ktoś zapłaci za walkę o klienta"

Dyrektorka PIM uważa, że konsumenci muszą przyzwyczaić się, że "ceny żywności będą rosły z roku na rok, ponieważ będąc w UE, mamy coraz więcej obciążeń w zakresie produkcji". Jak wyjaśnia, wynikają one m.in. z Zielonego Ładu i neutralności klimatycznej.

Jej zdaniem nie bez znaczenia są także potyczki między gigantami handlowymi, które obserwowaliśmy zwłaszcza w pierwszych miesiącach roku.

Wojna handlowa między Lidlem a Biedronką spowodowała, że ceny wielu produktów zostały sztucznie zaniżone. Sieci handlowe kupowały artykuły po cenach znacznie wyższych, niż je sprzedawały. W końcu doszły do wniosku, że wzajemne wyrzynanie się nie ma sensu i zaczęły sprzedawać po cenach, które prawdopodobnie są realnymi. Przez wiele miesięcy obserwowaliśmy walkę o klienta i było jasne, że w końcu ktoś za to zapłaci. To jest właśnie ten moment i musimy przyzwyczaić się do rosnących cen żywności - przekonuje dyrektorka PIM.

O komentarz zwróciliśmy się do Biedronki i Lidla. Swoje oświadczenie przesłał nam pierwszy z dyskontów.

Każdego dnia robimy wszystko, co w naszej mocy, by oferować naszym klientom najniższe na rynku ceny, utrzymując przy tym najwyższą jakość produktów. W dużej mierze dzięki tak aktywnej polityce promocyjnej sieci Biedronka, polski rynek handlu detalicznego należy do najbardziej konkurencyjnych w Europie. Jeśli chodzi o uzgadnianie i negocjowanie cen z producentami na poszczególne produkty, w tym np. masło, odbywają się one regularnie, przy czym istotnymi czynnikami w tym procesie są aktualne uwarunkowania rynkowe, które dynamicznie ulegają zmianom. Co więcej, ceny masła są szczególnie zależne od sytuacji rynkowej, zarówno krajowej, jak również eksportowej. Zatem nasze działania promocyjne, realizowane w interesie naszych klientów, nie mają wpływu na cenę oferowaną przez dostawców - przekazuje nam Maciej Bystrzycki, kupiec w sieci Biedronka.

Co dalej z cenami masła? Prognozy na święta Bożego Narodzenia

Dyrektorka PIM dopytywana o ceny masła w kolejnych miesiącach, ocenia, że nie będą odbiegały od norm. Jej zdaniem, jeśli długoterminowe prognozy okażą się trafione, to nie powinniśmy obawiać się drastycznych skoków. Konsumentów uspokaja także Michał Bieńkowski.

- Końcówka września również przyniosła wzrosty cen na rynkach hurtowych, co na początku października może przełożyć się na kolejny wzrost cen masła, tym razem o ok. 40-70gr na 200g kostce. Na pocieszenie należy dodać, że od początku października potencjał do wzrostu cen masła powoli wyczerpuje się. Na giełdach towarowych widać już wyraźnie obniżki cen surowca z dostawą zakontraktowaną na listopad i grudzień. Stąd jest nadzieja, że przynajmniej na święta cena kostki ustabilizuje się na obecnych poziomach - kwituje analityk BNP Paribas.

Maria Glinka, dziennikarka WP Finanse i money.pl

Źródło artykułu:WP Finanse
ceny masłaBiedronkaLidl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (358)