Ceny masła w górę, więc Biedronka zareagowała. Zaprasza na festiwal
Ceny masła sięgają nawet 10 zł za kostkę. Doszło do tego, że niektóre markety montują na nich zabezpieczenia antykradzieżowe. Sytuację postanowiła wykorzystać Biedronka, która obniżyła ceny.
Jeszcze niedawno głośno było o wpisie klienta Biedronki, który zauważył, że kilogram masła w dyskoncie jest tańszy od kilograma ośmiorniczek. "Wychodzi na to, że taniej robić kanapki do szkoły z ośmiorniczką" - podsumował autor wpisu.
Oczywiście, ceny masła poszybowały w górę nie tylko w jednej sieci. Produkt stał się na tyle cenny i luksusowy, że w sklepach zaczęto montować na nim zabezpieczenia antykradzieżowe, o czym pisaliśmy w Wirtualnej Polsce. Biedronka postanowiła jednak pójść pod prąd i zamiast chronić masło, obniżyła jego ceny.
Zobacz także: Polski grill najtańszy w Unii Europejskiej
"Festiwal masła", jak oficjalnie nazywa się promocja, trwa do 8 października. W tym czasie różne rodzaje produktu dostępne są w jednej cenie - 5,99 zł. Można się domyślać, że dyskont myśli o zarobku nie tyle na samym maśle, ile na towarach kupowanych przy okazji.
Drożyzna się skończy
Po wielu miesiącach informacji o podwyżkach czy wręcz groźbach braku masła w sklepach w czasie świąt, wreszcie napływają do konsumentów pozytywne wieści. Drożej już nie będzie, a ceny zaczną wracać do normy. Na to musimy jednak jeszcze chwilę poczekać.
