Ceny na stacjach w 2017 r. Paliwa podrożały pierwszy raz od pięciu lat

W ostatnim tygodniu grudnia za paliwa płacimy na stacjach o 8-10 gr na litrze mniej niż przed rokiem. Jednak w całym 2017 roku ceny wzrosły. A takiej sytuacji nie było już dawno.

Ceny na stacjach w 2017 r. Paliwa podrożały pierwszy raz od pięciu lat
Źródło zdjęć: © East News

29.12.2017 13:06

- Rok 2017 jest pierwszym od pięciu lat, kiedy średnioroczne ceny paliw wzrosły w porównaniu do roku poprzedniego - zauważa Urszula Cieślak, analityk rynku paliw BM Reflex.

Za litr bezołowiowej 95 trzeba było płacić średnio w mijającym roku 4,59 zł, czyli o 5,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Droższa była też 98 - litr kosztował 4,90 zł (wzrost o 4,9 proc.). Znacznie bardziej podskoczyły jednak ceny oleju napędowego - litr to wydatek średnio 4,44 zł, czyli 7,25 proc. więcej niż w 2016 roku - oraz gazu LPG. W tym przypadku ceny wzrosły o 15 proc. do 2,08 zł za litr.

Jak zauważa Urszula Cieślak, najtaniej na stacjach benzynowych było w połowie roku - na przełomie czerwca i lipca, kiedy za litr Pb 95 kierowcy płacili średnio 4,35 zł, litr ON kosztował 4,13 zł, a litr LPG - 1,80 zł. Najdrożej było na początku 2017 roku. Wtedy ceny były wyższe odpowiednio o 44 gr za litr Pb 95, o 54 gr za litr diesla i o 46 gr za litr autogazu - wynika z analiz MB Reflex.

W ostatnim tygodniu grudnia 2017 r. ceny na części stacji spadły, a na części wzrosły.
- Doprowadziło to do spadku średniego poziomu cen w skali kraju o 1 gr/l - informuje Urszula Cieślak.
Tymczasem ceny hurtowe w krajowych rafineriach w ostatnim tygodniu wzrosły - od 10 do 43 zł netto na 1000 litrów.
- Wzrost cen na krajowym rynku jest w dużym stopniu odzwierciedleniem sytuacji na międzynarodowym rynku ropy naftowej - tłumaczy analityk BM Reflex.

W 2017 roku średnioroczna cena ropy Brent wyniosła około 54 dol. za baryłkę, co oznacza wzrost w porównaniu z 2016 rokiem o 23,46 proc.
- Drugi wymierny czynnik pływający na poziom cen w kraju to umocnienie złotego wobec dolara, które wyniosło ponad 4 proc., jednak nie zrekompensowało wzrostu cen ropy - tłumaczy Urszula Cieślak.

Także w 2018 roku ceny paliw w Polsce będą zależały od tych czynników.
- A także od determinacji OPEC w przestrzeganiu porozumienia cięć oraz tempa zmian produkcji ropy naftowej w krajach poza OPEC, głównie USA - zaznacza analityk BM Reflex.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)