Ceny paliw w górę. Trzeba dobrze się przyglądać, gdzie tankujesz
Ceny paliw w majówkę wystrzeliły. W dużych miastach są nawet wyższe od tego, co prognozowali analitycy. Jadąc przez miasto warto dobrze się przyjrzeć, która stacja daje najkorzystniejsza ofertę.
02.05.2019 09:57
Jak przypomina "Fakt", analitycy zapowiadali, że w tym tygodniu cena bezołowiowej 95-tki będzie oscylowała w granicach 5,16-5,27 zł za litr. Tymczasem znalezienie takiej ceny na słupki na stacji paliw wcale nie jest łatwe.
Reporterzy gazety przejechali się 1 maja po uliach Łodzi i sprawdzili, po ile oferują paliwo tamtejsze stacje. Spośród sprawdzonych miejsc najtaniej było na jednej ze stacji sieci BP. Litr benzyny 95-oktanowej kosztował tam 5,27 zł, a litr oleju napędowego 5,19 zł.
Na odwiedzonych przez dziennikarzy stacjach Shella, Orlenu i Circle K było drożej. Na wszystkich trzech stachach za benzynę trzeba było zapłacić 5,32 zł, a za diesla - 5,24 zł.
Gazeta przypomina, że taniej mają rodziny z co najmniej trójką dzieci. Przy okazaniu Karty Dużej Rodziny Circle K, Lotos, Orlen i Shell oferują 8 groszy rabatu na każdym litrze podstawowych paliw.
Taniej (i to dla wszystkich, nie tylko posiadaczy Karty Dużej Rodziny) zwykle jest też na stacjach przy hipermarketach. Tyle tylko, że w dni wolne są one często zamknięte.
W ostatnich dniach ceny paliw poszły mocno w górę. Różnice na poszczególnych stachach były ogromne i sięgały niemal półtora złotego. Tradycyjnie najdroższe są stacje przy autostradach i drogach ekspresowych, a najkorzystniejsze ceny oferują stacje przy marketach.
Paliwa są droższe nie tylko za sprawą majówki. Winna jest ogólnoświatowa sytuacja na rynku paliw. Bardzo prawdopodobne są dalsze podwyżki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl