Ceny polis dla firm w dół i... w górę

Towarzystwa ubezpieczeniowe wciąż obniżają ceny polis majątkowych dla przedsiębiorstw. Jednak nie wszystkich rodzajów produktów to dotyczy. Wyjątkiem są ubezpieczenia należności.

Ceny polis dla firm w dół i... w górę
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

08.12.2009 | aktual.: 08.12.2009 15:35

Większość towarzystw majątkowych zapytanych przez "Parkiet" potwierdza, że ceny polis majątkowych dla firm cały czas spadają. Wyjątkiem są ubezpieczenia należności oferowane przez takie firmy, jak Coface Poland, Atradius czy towarzystwo Euler Hermes.

Konkurencja mimo wszystko

- Obserwatorzy rynku są zgodni, że ceny ubezpieczeń dla przedsiębiorstw ciągle spadają, doprowadzając do stałego pogarszania się wyników technicznych ubezpieczycieli - mówi Leon Pierzchalski, dyrektor departamentu ubezpieczeń majątkowych w towarzystwie Uniqa. - Panuje duża presja cenowa i w skali całego rynku bezsprzecznie mamy do czynienia z dalszym spadkiem stawek ubezpieczeń majątku firm - potwierdza Zbigniew Jęksa, dyrektor departamentu ubezpieczeń majątkowych dla przemysłu w Allianz Polska. Obniżki dotyczą ubezpieczeń trwałego majątku firm: maszyn i urządzeń, floty pojazdów itp.

Według Pierzchalskiego nie ma branży, której nie dotyczyłyby obniżki, ale w przypadku niektórych są one mniejsze. - Chodzi o firmy z branż o podwyższonym ryzyku, na przykład meblarskiej czy drzewnej. Majątek tych firm może zostać łatwo zniszczony przez ogień - tłumaczy ekspert.

Spadki cen polis dla firm są jednak jednym z czynników, które wpływają negatywnie na wyniki techniczne ubezpieczycieli. Te sukcesywnie się w ostatnich kwartałach pogarszają. - Jest to bolączka całego rynku, a wiele towarzystw ma z wynikiem na działalności czysto ubezpieczeniowej dużo większe problemy niż Allianz. Tymczasem masowo obniżają ceny. To niepokojące, że nie podejmują działań zaradczych - konkluduje Jęksa.

Czemu, mimo pogarszających się wyników finansowych, ubezpieczyciele obniżają ceny tego rodzaju produktów? Jak wskazuje Grzegorz Błachnio z należącego do grupy Allianz towarzystwa Euler Hermes, ubezpieczenia dotyczące majątku trwałego mogą tanieć w związku z dekoniunkturą, bo firmy przemysłowe mają mniej pieniędzy, więc maleje popyt. Ubezpieczyciele walczą o kontrakty ceną.

W opinii Pierzchalskiego z Uniqi dotyczy to przede wszystkim mniejszych towarzystw, nastawionych na agresywne zdobywanie rynku.W I półroczu towarzystwa zebrały z ubezpieczeń majątku firm około 2,08 mld zł składek, kilkadziesiąt milionów więcej niż rok temu. Z jednej umowy pozyskały średnio 719 zł, podczas gdy w analogicznym okresie ub.r. było to 739 zł, o około 3 proc. więcej.

Upadłości więcej, ceny w górę

Wyjątkiem wśród ubezpieczeń majątkowych są ubezpieczenia należności. W ich przypadku ceny nie spadają, a wręcz odwrotnie. - W ciągu 11 miesięcy 2009 roku Coface zanotował 611 postanowień upadłościowych, czyli aż o 64 proc. więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Znajduje to odzwierciedlenie w większej liczbie szkód, a co za tym idzie, we wzroście wypłacanych przez ubezpieczycieli odszkodowań. W związku z tym drożej wyceniają oni przejęcie znacznie podwyższonego ryzyka - przyznaje Jacek Krzemień, dyrektor ds. umów ubezpieczeniowych Coface Poland.

Podobnie uważają przedstawiciele konkurencyjnego Euler Hermes. - Przedsiębiorcy nie mogą już liczyć na preferencyjne stawki ubezpieczeń należności. Przez pięć lat spadały na skalę niespotykaną w Europie. Jeszcze w 2008 roku, gdy wszędzie na świecie koszty ubezpieczenia należności szły w górę w związku z kryzysem rynkowym, w Polsce uległy one obniżeniu. Obecnie firmy muszą zaakceptować sytuację powrotu cen ubezpieczenia należności do poziomu oddającego sytuację na rynku transakcji i zaległości płatniczych - mówi Grzegorz Błachnio.

W I półroczu towarzystwa zebrały z takich polis około 220 mln zł składek, 3411 zł z jednej. Rok temu średnia składka wynosiła 3212 zł, 6 proc. mniej.

Piotr Rosik
PARKIET

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)