Zamieszki na ulicach, samospalenia, ranni, aresztowania i w końcu dymisja rządu. To bilans masowych protestów, do jakich doszło w Bułgarii w 2013 roku. Mieszkańcy strajkowali wtedy przeciwko zbyt wysokim cenom za prąd. Rachunki, które otrzymywali, były dwukrotnie wyższe niż rok wcześniej.
Według danych Eurostatu Bułgaria jest obecnie krajem, w którym za prąd płaci się najmniej - 9,6 euro za 100 kWh. Poniżej 13 euro płacą też Węgrzy (11,5 euro), Litwini (12,4 euro), Maltańczycy (12,7 euro), Czesi (12,9 euro) i Estończycy (12,9 euro).