Ceny słodyczy w górę. Dyrektor Wedla o dużym wyzwaniu dla Polski

Ceny słodyczy w okresie przedświątecznym będą wyższe niż w 2023 r. - prognozuje Maciej Herman, dyrektor zarządzający LOTTE Wedel. Powodem są niestabilne ceny surowców i wyższe kosztów produkcji. Jego zdaniem Polska ma coraz większy problem z konkurencyjnością.

Mimo splotu niekorzystnych czynników LOTTE Wedel (dawniej E.Wedel) nie planuje podwyżek cen swoich produktów do końca 2024 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ceny słodyczy w okresie przedświątecznym z pewnością będą wyższe niż w zeszłym roku - przyznał w rozmowie z portalem wiadomoscihandlowe.pl Maciej Herman, dyrektor zarządzający LOTTE Wedel.

Zwrócił uwagę, że początek października to gorący okres dla branży, ponieważ świąteczne towary są już transportowane do hurtowni i niedługo trafią do sklepów. Pierwsze świąteczne słodycze powinniśmy zobaczyć na półkach sklepowych po Wszystkich Świętych.

- Jeśli ceny kakao utrzymają się na obecnym poziomie i nie dojdzie do dalszych wzrostów, producenci słodyczy mogą wprowadzić kolejne podwyżki najpóźniej w drugim kwartale 2025 r. - ocenił.

Jego zdaniem nastały "szalone czasy" dla branży. Po pierwsze, doszło do dwóch bankructw producentów słodyczy - we Francji i w Austrii. - Niestabilność rynków jest ogromna, a wszelkie prognozy obarczone są dużym ryzykiem - podkreślił dyrektor LOTTE Wedel.

Jak wyliczał, za tonę kakao na londyńskiej giełdzie trzeba obecnie zapłacić 5 tys. funtów, ale pojawiła się nawet stawka 10 tys. funtów. Jego zdaniem wzrosty cen masła, mleka, jaj, płacy minimalnej, a także kolejne regulacje unijne sprawiają, że "rynek jest trudny".

Herman wskazał, że Polska znalazła się w trudnej sytuacji jeśli chodzi o konkurencyjność.

- Stajemy się coraz mniej konkurencyjni pod względem kosztów. Kiedyś Polska wygrywała tym z innymi krajami. Musimy teraz szukać przewagi gdzie indziej, na przykład w innowacyjności i nowych technologiach. Niestety regulacje nie są po naszej stronie - stwierdził.

O tym, że nie mamy co liczyć na kolejne święta z tanią czekoladą informowaliśmy w WP Finanse już w marcu przed Wielkanocą. Wówczas producenci alarmowali, że kakao jest najdroższe od 46 lat - w ciągu roku jego cena wzrosła o 70 proc.

- Kakao stało się jak bitcoin - ocenił w rozmowie z WP Finanse Krzysztof Stypułkowski z firmy Manufaktura Czekolady.

Na cenę czekolady składają się surowce (60 proc., w tym kakao w 80 proc.), podatki, marża i dystrybucja (30 proc.) oraz opakowanie (10 proc.).