Chcemy dzielić się pensją, żeby ratować etaty

Połowa z nas, byłaby gotowa zgodzić się na obniżenie pensji, aby w firmie zachowano miejsca pracy. Natomiast 40% na obniżenie pensji się nie godzi. Czy to świadczy o rosnącej sile więzi międzyludzkich?

24.02.2009 | aktual.: 24.02.2009 12:38

*Jak wynika z sondażu przeprowadzonego dla "Rzeczpospolitej", połowa z nas, byłaby gotowa zgodzić się na obniżenie pensji, aby w firmie zachowano miejsca pracy. Natomiast 40% na obniżenie pensji się nie godzi. Czy to świadczy o rosnącej sile więzi międzyludzkich? * - "Widać, że Polaków wystraszyła atmosfera kryzysu" - ocenia w "Rzeczpospolitej" psycholog społeczny prof. Janusz Czapiński. Według jego opinii, gdyby badania przeprowadzono rok temu, zanim gospodarkę opanował kryzys, najwyżej 5% zgodziłoby się na obniżenie pensji.

Czy Polacy uświadamiają sobie, że jeśli zwolnią kolegów to prędzej czy później przyjdzie kolej na nas?

Deklaracja a rzeczywistość

"Rzeczpospolita" podała również przykłady firm w których pracownicy zgodzili się na obniżenie wynagrodzeń: producent amortyzatorów Delphi Krosno w Podkarpackiem zaproponował załodze mniej pracy za mniejsze pieniądze, by ograniczyć zwolnienia - i przez dwa miesiące pensje będą mniejsze o 14%.

Z kolei na 15% obniżkę zgodzili się miesiąc temu pracownicy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Lublinie. By ratować zadłużony na około 100 mln zł. szpital, związki zgodziły się na obniżki sięgające nawet 800 zł.

finansebezrobociepraca
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)