Chciał wysadzić komornika domową bombą

Trzy bomby domowej roboty zabezpieczyli policyjni pirotechnicy w jednym z domów jednorodzinnych w podwrocławskiej Sobótce.

Antyterroryści musieli korzystać z pomocy robota
Źródło zdjęć: © WP.PL

Mężczyzna, były właściciel willi, chciał w ten sposób odstraszyć komornika i nie dopuścić do eksmisji. Jednak nie udało mu się, że w sukurs komornikowi przybyli antyterroryści.

Bomby były groźne. - To butle z gazem, kanistry z benzyną. Wszystko podłączone do prądu - relacjonował Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy dolnośląskiej policji. - Teraz ciężko ocenić, jaką siłę rażenia miały, ale były niebezpieczne.
Ładunki miały eksplodować z chwilą naciśnięcia dzwonka do drzwi. Na szczęście do tego nie doszło.
Policjanci przez cały dzień dokładnie, metr po metrze, przeczesywali dom. Bo obawiano się, że ładunków może być więcej. Korzystano z pomocy specjalnego robota, który przenosił ładunki. Na wszelki wypadek ewakuowano sąsiadów: w sumie 9 osób.

Mężczyzna, 55-latek, już w piątek ostrzegł komornika, że będą czekały na niego niespodzianki. Wtedy wspominał coś również o klamce podłączonej do prądu.
Desperat został z samego rana obezwładniony . Trafił za kratki. Teraz prawdopodobnie zostanie zbadany. Trzeba sprawdzić, czy nie jest chory psychicznie. Jeśli nie, to wtedy zajmie się nim prokurator. To on ustali, ile lat więzienia może grozić mieszkańcowi Sobótki. Wiadomo, że przynajmniej kilka.

Mieszkańcy okolicznych domów byli zszokowani. - Rano myślałam, że jakiś wypadek był, bo zobaczyłam pełno policji - opowiadała jedna z sąsiadek.
Znajomi desperata szeptali, że na ogół był spokojny. - Choć pamiętam, że nie układało mu się z żoną, która go zostawiła.
Mężczyzna stracił swój dom już trzy lata temu. Za długi. W ciągu tego czasu ciągle się odwoływał, nie mógł pogodzić się ze stratą. Wychodził z założenia, że jego domu nikt oprócz niego mieć nie będzie.

Komornicy rzadko spotykają się z takimi desperatami. - Mi to się nigdy nie zdarzyło - opowiada Krzysztof Kinastowski, rzecznik komorników. - Ale ten sam komornic, który próbował wyegzekwować dom w Sobótce, kilka lat temu miał podobną przeprawę na Hubach. Tam były wojskowy też nagromadził ładunków wybuchowych.

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje