Trwa ładowanie...

Chiny są już drugą na świecie gospodarką, bo Japonia zwolniła

Chiny w drugim kwartale wyprzedziły Japonię i stały się drugą gospodarką na świecie pod względem wielkości PKB. Przed nimi już tylko Stany Zjednoczone, ale choć dystans do nich jest jeszcze duży, zmiany lidera nie wyklucza się już za kilkanaście lat.

Chiny są już drugą na świecie gospodarką, bo Japonia zwolniłaŹródło: AFP
d48hq8m
d48hq8m

O chińskiej przewadze w minionym kwartale poinformował przedstawiciel japońskiego rządu Keisuke Tsumara, przyznając, że najnowsze dane dotyczące produktu krajowego brutto w obu krajach w przeliczeniu na amerykańskie dolary dają Chinom drugie miejsce na świecie. Dodał jednak, że ze względu na różnice w obliczaniu wpływu czynników sezonowych z ostateczną zmianą miejsc w tym rankingu lepiej byłoby poczekać do końca roku. Zwłaszcza że w całym pierwszym półroczu Japonia jest przed Chinami.

Bardzo słaby kwartał Japonii

Przed wprowadzeniem tych sezonowych poprawek japoński PKB wyniósł w minionym kwartale 1,2883 bln USD, a chiński 1,3369 bln USD. Japończycy zwiększyli swój PKB w minionym kwartale jedynie o 0,1 proc., co daje zannualizowany (w sumie w czterech ostatnich kwartałach) wzrost o 0,4 proc. To o wiele mniej od przewidywanych przez analityków 2,3 proc. i od 2,4 proc. w tym samym okresie w USA. Obliczany rok do roku japoński PKB wzrósł w minionym kwartale o 2 proc., a chiński o 10,3 proc.

W porównaniach kwartalnych Chiny wyprzedziły Japonię już w ostatnich trzech miesiącach 2009 r. W pierwszym kwartale bieżącego roku kolejność jednak wróciła do wcześniejszej normy, bo japońska gospodarka wtedy bardzo przyspieszyła. Zannualizowany wzrost PKB wyniósł w I kwartale aż 4,4 proc., do czego przyczyniły się zarówno doskonałe wyniki eksportu, jak i wydatki konsumpcyjne, do których zachęcał rządowy program stymulacyjny. W minionym kwartale oba te filary zawiodły. Eksport netto zwiększył PKB jedynie o 0,3 pkt procentowego, najmniej od trzech kwartałów, a wydatki konsumpcyjne, wytwarzające około 60 proc. PKB, w ogóle nie wzrosły, po raz pierwszy od roku.

Na wzrost konsumpcji nie ma co liczyć, bo rząd zapowiedział, że już nie będzie dofinansowywał zakupu samochodów czy elektroniki, a wyniki eksportu pogarsza bardzo silny kurs jena. Dyrektor finansowy Hondy Yoichi Hojo bardzo obrazowo przedstawił skutki działania mocnego jena: – Jeśli japońska gospodarka będzie musiała funkcjonować przy kursie 85 jenów za dolara, to skończy się katastrofą, bo kraj nie będzie w stanie zarobić na eksporcie tyle, by zapłacić za importowane surowce.

d48hq8m

A chińska lokomotywa pędzi

Chiny w ubiegłym roku przewodziły światu w wydobywaniu się z recesji. Ich gospodarka jest obecnie ponad 90 razy większa niż w 1978 r., kiedy Deng Xiaoping zdecydował się na wprowadzenie wolnorynkowych reform. Skala zmian i ich tempo przeszły najśmielsze oczekiwania i na przykład Jim O’Neill, główny ekonomista Goldman Sachs Group, przewiduje, że liczące 1,3 mld ludności Chiny wytworzą większy PKB niż Amerykanie już w 2027 roku. A PricewaterhoseCoopers w raporcie ze stycznia prognozuje, że dojdzie do tego już około 2020 r.

W zeszłym roku Chiny wyprzedziły USA tam, gdzie ich przewaga wydawała się nie do odrobienia. Stały się największym rynkiem motoryzacyjnym na świecie. Niemców pozbawiły pozycji największego na świecie eksportera. Od dwóch lat zużywają i kupują najwięcej rudy żelaza i miedzi, a pod względem wielkości importu ropy naftowej ustępują tylko USA. Zwiększa się rola Chin w globalnej gospodarce. W tym roku dwucyfrowe tempo ich rozwoju będzie stanowiło jedną trzecią wzrostu globalnego PKB.

W ciągu minionych 30 lat dzięki nowej polityce gospodarczej 300 mln Chińczyków wydobyło się z nędzy, według danych ONZ. Ale długo jeszcze będzie to kraj rozwijający się, bo z 2940 USD dochodu narodowego w przeliczeniu na jednego mieszkańca na koniec 2008 r. Chiny zajmowały 127. miejsce na świecie za Angolą i Azerbejdżanem. Są też jednak inne statystyki. Międzynarodowy Fundusz Walutowy, stosując parytet siły nabywczej, uważa, że przy tak liczonym dochodzie narodowym Chiny wyprzedziły Japonię już w 2001 r.

Światowy lider rynku pierwotnego

W pierwszej dziesiątce firm o największej kapitalizacji giełdowej są już cztery chińskie spółki – PetroChina, Industrial & Commercial Bank of China (ICBC), China Mobile i China Construction Bank Corp. Wczoraj się okazało, że Agricultural Bank of China zwiększył rozmiary swojej pierwotnej oferty publicznej do 22,1 mld USD, sprzedając dodatkowe pakiety w Szanghaju. Tym samym przeprowadził największe IPO w historii światowego rynku kapitałowego. Poprzedni rekord wynosił 21,9 mld USD i należał do ICBC. W tym roku Chiny staną się zapewne największym rynkiem pierwotnym na świecie, bo tamtejsze spółki chcą sprzedać akcje za 74 mld USD.

PARKIET
Jerzy Boćkowski

d48hq8m
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d48hq8m

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj