Chyba idzie odwrót...

Spadek cen ropy naftowej o prawie 40 dol. w niespełna kilka tygodni musiał przypomnieć co poniektórym starą angielską maksymę, w myśl, której what goes up must go down. Coraz rzadziej mówi się o poziomie 200 dol., nie wspominając już o dość abstrakcyjnej liczbie rzędu 250 dol.

Obraz
© (fot. AFP)

Owszem są i tacy, którzy uważają, że bieżący spadek jest tymczasową korektą w długoterminowym trendzie. Ale na razie niewiele wskazuje, aby ich argumenty mogły na rynku przeważyć. Przeanalizujmy raz jeszcze to, co się stało z rynkiem ropy naftowej.

Tak się składa, że w przyrodzie wszystko ma swoją przyczynę i tak długo występuje, jak ta przyczyna daje znać o sobie. Aby móc zrozumieć przyczyny ostatnich wydarzeń, trzeba się cofnąć jedną dekadę wstecz. Wówczas rynek ropy naftowej musiał być poddany korekcie. Ceny ropy z końca lat 90. były nienaturalnie niskie. Dlatego wzrost cen ropy z przełomu stuleci nas nie dziwi. Ale co się stało w przeciągu ostatnich 5 lat? Kraje azjatyckie poparzone przykrymi doświadczeniami kryzysów walutowych z lat 1997-1998 dołożyły wszelkich starań, aby nie dopuścić do powtórki z "rozrywki". Mając gospodarki bazujące na eksporcie, konkurencyjny kurs walutowy stawał się rzeczą pierwszorzędną. Dlatego polityka tych państw sprowadzała się do neutralizacji nadmiernej presji aprecjacyjnej krajowych walut.

Dochody z eksportu zasilały rezerwy walutowe, a te najczęściej były inwestowane w aktywa amerykańskie. Taka strategia prowadziła do spadku stóp procentowych w USA. Niska cena pieniądza była jedną z przyczyn _ subprime crisis _. Po brzemiennych w skutkach przykrych doświadczeniach z lat trzydziestych, _ Federal Reserve _ zazwyczaj idzie w kierunku poluzowania polityki monetarnej. Wiedzieli o tym inwestorzy i zaczęli masowy wyprzedawać walutę amerykańską. Niestety zamiana dolara na euro czy jena nie była przekonywującą alternatywą. A więc zaczęto szukać czegoś innego. Rosnące ceny ropy naftowej wydawały się być idealnym wyjściem z sytuacji.

|

Obraz
Obraz

Niestety rynkiem ropy naftowej rządzą te same prawa co innymi rynkami. Drastyczny wzrost cen ropy musiał doprowadzić do spadku popytu. A spadek popytu – do spadku cen ropy. Tym bardziej że uczestnicy rynku najwyraźniej po raz kolejny pomylili się w ocenie sytuacji gospodarczej na świecie. Pojęcie _ decoupling _ (czyli rozłączenia innych gospodarek od gospodarki amerykańskiej) zaczęli mylić z opóźnieniami czasowymi w mechanizmie transmisyjnych objawów spowolnienia amerykańskiego na pozostałe części globu. Dlatego zaczynają teraz zmieniać swoją percepcję gospodarki USA i jej waluty.

Reasumując, wszystko zaczęło się od interwencji walutowych krajów azjatyckich. Tyle że tym razem interweniują one w przeciwnym kierunku. Won koreański w tym roku stracił ponad 18 proc. swojej wartości. Spadł również kurs rupii indyjskiej. Wysoka dynamika przyrostu rezerw walutowych z okresu 2000-2007 wydaje się już wspomnieniem. Chyba idzie odwrót. A wszystko się łączy w logiczną całość. Spadkowi cen ropy towarzyszy silny wzrost dolara, który względem euro odzyskał ponad 10 proc. w niespełna 7 tygodni. I wiele wskazuje na to, że to jeszcze nie koniec.

Paweł Kowalewski

Wybrane dla Ciebie

14 października. Sądny dzień dla czekolady. Oto szczegóły
14 października. Sądny dzień dla czekolady. Oto szczegóły
Kłopoty amerykańskiej marki. Inwestor uratuje sklepy w Polsce?
Kłopoty amerykańskiej marki. Inwestor uratuje sklepy w Polsce?
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już obowiązują
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już obowiązują
Najbardziej otyłe miasto wojewódzkie w Polsce. Zważyli Polaków
Najbardziej otyłe miasto wojewódzkie w Polsce. Zważyli Polaków
5 tys. zł dla małżeństw z długim stażem? Senat pracuje nad projektem
5 tys. zł dla małżeństw z długim stażem? Senat pracuje nad projektem
Pracuje w skupie. Przyznał, ile Polacy zarabiają na grzybach
Pracuje w skupie. Przyznał, ile Polacy zarabiają na grzybach
Poddali auta wymagającym testom. Oto modele, które wypadły słabo
Poddali auta wymagającym testom. Oto modele, które wypadły słabo
Ewakuacja spod Mount Everestu. Setki osób utknęło na zboczu góry
Ewakuacja spod Mount Everestu. Setki osób utknęło na zboczu góry
Lotnisko Zakopane-Tatry. Wizz Air zareagował
Lotnisko Zakopane-Tatry. Wizz Air zareagował
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Polecenie służbowe. Kiedy pracownik może odmówić szefowi?
Polecenie służbowe. Kiedy pracownik może odmówić szefowi?
Błyskawiczny wzrost cen kawy. Oto co stało się w jeden miesiąc
Błyskawiczny wzrost cen kawy. Oto co stało się w jeden miesiąc