Co czeka matkę Madzi? Będzie mogła pracować?
Skazanych lub siedzących w tymczasowym areszcie kobiet jest w Polsce około 2,5 tys. To zaledwie 3 proc. wszystkich osadzonych.
Wśród nich sporo jest takich, które odsiadują wyrok za zabójstwo. To ok. 20 proc. ogólnej liczby. Są też handlarki narkotykami, oszustki, złodziejki, uczestniczki rozbojów. W hierarchii więziennej te ostatnie sytuują się wysoko. Odsiadujące karę za dzieciobójstwo trafiają natomiast na samo jej dno
04.09.2013 | aktual.: 04.11.2013 14:01
Praca dla więźnia? Nie jest łatwo…
Katarzyna W. miała okazję się o tym przekonać już podczas pobytu w areszcie, chociaż przebywała wówczas w izolatce. Inne kobiety złorzeczyły jej, waliły w ściany. Nie inaczej będzie, gdy trafi do więzienia. Sąd bowiem uznał ją winną zabójstwa swojej półrocznej córki i wymierzył jej karę 25 lat więzienia, wyrok jest nieprawomocny. Generalnie zakład, któremu przypadnie w udziale opieka nad nią, nie ma się z czego cieszyć. Znana więźniarka, w dodatku ze zdecydowanie negatywnym wizerunkiem, to większe niż zazwyczaj, potencjalne źródło kłopotów.
Czy będzie mogła pracować? Więźniarki – i więźniowie zresztą też – chętnie chodzą do pracy. To okazja do odegnania więziennej nudy, wyjścia w świat. A także do poprawienia swojego CV, gdy kiedyś trzeba będzie je przedstawić.
Z pracą dla więźniów łatwo nie jest. Mało kto chce ich zatrudniać, nie mogą też, rzecz jasna, wykonywać wszystkich zajęć. Według informacji „Dziennika Polskiego” z początku tego roku, pracuje 28 proc. aresztowanych i skazanych osadzonych w polskich więzieniach. Przed rokiem w Warszawie odbyła się konferencja poświęcona bezrobociu osadzonych. To, obok przeludnienia w więzieniach, najpoważniejszy problem tej grupy. Jak podawała „Rzeczpospolita”, pracowało wówczas 24 tys. osób (z 84 tys. osadzonych), z czego ok. 10 tys. odpłatnie.
Polecamy: Praca na etat i z premią 1000 zł
Koszty ich pracy są wysokie nawet w przypadku, gdy im się nie płaci, bo trzeba ich przewieźć do miejsca pracy i zapewnić nadzór. Ponadto, zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego sprzed trzech lat, jeśli już im płacić, to przynajmniej tyle, ile wynosi płaca minimalna.
Z celebrytką kłopot
Katarzyna W. na pewno nie będzie mogła iść do pracy w pierwszej fazie odbywania kary – nawet gdyby chciała. Zbyt duże jest ryzyko, że padnie ofiarą agresji ze strony współwięźniarek. Nie wiadomo też, jak długo potrwa okres, w którym będzie godzić się sama z sobą. Na pewno będzie wymagać pomocy psychologa.
Trzeba tu dodać, że skazane mają lepszą możliwość podjęcia pracy czy np. udziału w kursach, jeśli odbywają karę w zakładzie półotwartym. Niektóre po badaniach komisji penitencjarnej trafiają jednak do zakładów zamkniętych. To skazane o wysokim stopniu agresji, mogące wywierać zły wpływ na inne więźniarki. Do jakiego zakładu trafi Katarzyna?...
Na korzyść odbywającej karę będzie pracował czas. Psychologowie zajmujący się problematyką więzienną podkreślają, że kobiety szybciej od mężczyzn potrafią dogadać się ze sobą w więzieniu.
Właśnie: dogadać. Skazane więcej niż mężczyźni rozmawiają, zwierzają się. Nie tłumią w sobie emocji. A ktoś, z kim się rozmawia, przestaje być obcy, wrogi. Po jakimś czasie nie jest już postrzegany jako zło wcielone. Dlatego z czasem sytuacja tej najsłynniejszej więźniarki III RP również powinna ulec poprawie.
Szyją, malują, porządkują
W Polsce funkcjonują cztery zakłady karne dla kobiet. Znajdują się one w Grudziądzu, Lublińcu, Czersku i Krzywańcu. W 14 dalszych, przeznaczonych dla mężczyzn, są wydzielone kobiece oddziały. Dochodzą do tego cztery areszty śledcze. W Grudziądzu znajduje się jedyny oddział dla matek z dziećmi.
Jakie prace wykonują polskie skazane? Mogą pracować w szwalniach, wykonywać prace porządkowe w zieleni miejskiej, ale też w innych miejscach – na przykład w Łodzi porządkują synagogi. Wydają posiłki, pracują w więziennych radiowęzłach.
Jako wolontariuszki robią też zabawki, np. dla dzieci niepełnosprawnych. Zajmują się także osobami niedołężnymi, starszymi lub chorymi przewlekle. Czasy, w których przebywanie w więzieniu oznaczało możliwie jak najściślejszą izolację od świata, dawno minęły.
Kobiety mają możliwość zadbania o to, by po wyjściu z więzienia móc zająć się swoim życiem. Chodzą więc na kursy fryzjerskie, komputerowe, kosmetyczne. Uczą się szycia oraz haftowania. Niektóre kończą przerwaną naukę w szkołach. Zdarzają się nawet przypadki podejmowania studiów – naturalnie dotyczy to kobiet, które nie mają bezwzględnego zakazu opuszczania jednostki.
Jak będzie przebiegać pobyt Katarzyny W. w więzieniu? Czy w przyszłości zajmie się którąś ze zwykłych prac? A może, jak już teraz spekulują media, jej pracą podczas odbywania kary okaże się pisanie wspomnień?
TK,JK,WP.PL