Według informacji gazety, jeden z rozpatrywanych wariantów spotkania to pora między 16 a 18 godziną. To premier zdecyduje, o której. Tusk ma stanąć sam naprzeciwko dwóch lub trzech związkowców. Szef stoczniowej "Solidarności" Roman Gałęzewski zapowiada, że zaprosi też przedstawiciela stoczniowego OPZZ. Każdy ze związkowców będzie się specjalizował w innej dziedzinie.
Niewiadomą jest przebieg spotkania i tematyka. - Jak wszystko ustalimy, to poinformujemy - to jedyny przekaz od rzecznika rządu Pawła Grasia.