Coraz bliżej decyzji, na którą czeka Kijów. Jest poparcie Joe Bidena

Coraz bliżej konfiskaty zamrożonych majątków rosyjskich na Zachodzie. Administracja Joe Bidena popiera tego typu rozwiązanie. Biały Dom chce skoordynować działania z członkami G7. Propozycja konfiskaty rosyjskich aktywów cieszy się poparciem ponadpartyjnym w Kongresie USA

Joe Biden popiera konfiskatę rosyjskiego majątku
Joe Biden popiera konfiskatę rosyjskiego majątku
Źródło zdjęć: © Getty Images | Mikhail Svetlov
oprac. KRWL

11.01.2024 14:19

Administracja prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena wyraziła woje poparcie dla propozycji ustawy, która umożliwiłaby konfiskatę rosyjskich aktywów o wartości szacowanej na około 300 miliardów dolarów. Te środki finansowe mogłyby zostać następnie wykorzystane na odbudowę Ukrainy, która została zniszczona w wyniku konfliktu z Rosją. Informacje te zostały przekazane przez agencję Bloomberga.

Biały Dom chce skoordynowanych działań

Władze amerykańskie mają zamiar skoordynować te działania z sojusznikami z grupy G7, a w szczególności z państwami europejskimi, gdzie wartość zamrożonych rosyjskich aktywów jest szacowana na około 200 miliardów dolarów. Kwestia ta ma zostać poruszona przez Stany Zjednoczone podczas spotkania przywódców państw G7 w lutym, w drugą rocznicę inwazji Rosji na Ukrainę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nadciąga rewolucja. "Będzie ubywało pracy dla ludzi, którzy coś wiedzą" - Piotr Voelkel - Cz.2

Takie informacje ujawnił Bloomberg, powołując się na treść notatki Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA, która została skierowana do komisji spraw zagranicznych Senatu w listopadzie ubiegłego roku, a także na informacje uzyskane od własnych informatorów.

Jak podkreślono, Bank Światowy wcześniej szacował, że koszt odbudowy Ukrainy po zniszczeniach wojennych może wynosić około 411 miliardów dolarów.

Propozycja konfiskaty rosyjskich aktywów cieszy się poparciem ponadpartyjnym w Kongresie USA. W Senacie inicjatywę tę aktywnie promuje 14 Republikanów i Demokratów, a w Izbie Reprezentantów - 62 kongresmenów.

Nie wszyscy są entuzjastami pomysłu konfiskaty

Jednak nie wszyscy kongresmeni są entuzjastycznie nastawieni do tej koncepcji. Część z nich wyraziła krytykę, podkreślając, że przyjęcie ustawy mogłoby prowadzić do "usztywnienia" stanowisk niektórych krajów, takich jak Indie, Brazylia i RPA, w kontekście konfliktu Rosji z Ukrainą. Mogłoby to również doprowadzić do dalszej eskalacji napięć w relacjach USA z Chinami - informuje portal Bloomberga.

"Zobowiązujemy się do wsparcia Ukrainy tak długo, jak to będzie konieczne, ale niekoniecznie na takim samym poziomie jak w poprzednich latach" - oświadczył 4 stycznia rzecznik Departamentu Stanu USA, Matthew Miller, odpowiadając na pytanie Polskiej Agencji Prasowej, czy polityka Waszyngtonu wobec rosyjskiej inwazji nie uległa zmianie. Dodał jednocześnie, że Ukraina nadal potrzebuje znacznej pomocy ze strony USA, ale Waszyngton dąży do tego, aby Kijów nie musiał na niej polegać.

Administracja Joe Bidena podejmuje starania, aby przekonać Kongres do przyjęcia pakietu o wartości ponad 61 miliardów dolarów, przeznaczonego na wydatki związane z pomocą dla Ukrainy. Jednak ta propozycja spotyka się ze sprzeciwem wielu Republikanów, którzy warunkują swoje wsparcie dla Kijowa od radykalnej zmiany w polityce imigracyjnej USA.

Pod koniec grudnia ubiegłego roku, Waszyngton ogłosił pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 250 milionów dolarów, zawierający między innymi amunicję i elementy systemów obrony powietrznej. Zgodnie z zapowiedziami Białego Domu, jest to ostatnia transza uzbrojenia, jaką Stany Zjednoczone przekażą bez uchwalenia nowych środków przez Kongres.

Wybrane dla Ciebie