Trwa ładowanie...

Coraz chętniej inwestujemy w sztukę

Po rekordowych spadkach na giełdzie Polacy coraz chętniej inwestują w sztukę, informuje "Metro". Pojawiły
się pierwsze firmy, które specjalizują się w doradzaniu osobom,
które chciałyby przeznaczyć zaskórniaki na inwestowanie w obraz,
rzeźbę czy grafikę. Na początek wystarczą 2 tys. zł.

Coraz chętniej inwestujemy w sztukęŹródło: AFP
d46ggdm
d46ggdm

Po rekordowych spadkach na giełdzie Polacy coraz chętniej inwestują w sztukę - informuje "Metro". Pojawiły się pierwsze firmy, które specjalizują się w doradzaniu osobom, które chciałyby przeznaczyć zaskórniaki na inwestowanie w obraz, rzeźbę czy grafikę. Na początek wystarczą 2 tys. zł.

_ Zainteresowanie rośnie, odkąd zaczęły się spadki na giełdzie _ - mówi Krzysztof Maruszewski, szef Stilnovisti, pierwszej na polskim rynku firmy zajmującej się doradztwem inwestycyjnym w dzieła sztuki. O uruchomieniu podobnych usług myśli też warszawska spółka New World Alternative Investments.

d46ggdm

Czy to dobry biznes? Maruszewski podaje przykład jednej z kilkudziesięciu figurek papieża Jana Pawła II autorstwa Petera Fussa, którą kupili dla klienta rok temu za 600 euro, a w tej chwili jej wartość jest blisko sześciokrotnie wyższa. Dzieła Abakanowicz, Bujnowskiego, Uklańskiego czy Sasnala jeszcze kilka lat temu można było kupić za kilka tysięcy złotych, a dziś ich ceny nie spadają poniżej kilkuset tysięcy dolarów.

A co, jeśli artysta nie zyska na popularności, a cena obrazu nie wzrośnie? Musimy liczyć się ze stratami. _ _Dlatego inwestowanie w sztukę wiąże się z dużym ryzykiem - tłumaczy Krzysztof Olszewski z Open Finance. _ Na pewno nie można też przeznaczać na tę formę inwestycji całych swych oszczędności, góra 10%. _

d46ggdm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d46ggdm