Czas na obniżkę
Czy cztery kolejne miesiące rocznego spadku cen to już deflacja? Jeśli następnie inflacja wraca na poziomy zdecydowanie pozytywne, a jednocześnie popyt konsumpcyjny jest coraz mocniejszy to odpowiedź brzmi „nie”. Tak powinno być w polskim przypadku. Mimo wszystko kolejne zaskoczenie bardzo niską inflacją oznacza, że RPP powinna wykonać prewencyjny ruch.
13.06.2014 16:13
Marek Belka podczas konferencji po ostatnim posiedzeniu RPP wykonał piwot, który zwiększa Radzie pole manewru. Dał do zrozumienia, że kolejnym krokiem nie musi być koniecznie podwyżka stóp, jak wcześniej oczekiwano. Ten manewr może przydać się Radzie szybciej niż sądziliśmy, gdyż inflacja na poziomie 0,2% przy celu inflacyjnym na poziomie 2,5% nie może sprawiać, że NBP czuje się komfortowo. Inflacja w maju miała wzrosnąć z 0,3% w kwietniu, ale stało się inaczej. W dużym stopniu jest to zasługa cen żywności, które spadły czwarty miesiąc z rzędu, co jest sytuacją bardzo dla tej pory roku nietypową. Jednak w innych kategoriach również widać słabość popytu. Na przykład ceny hoteli i restauracji rosną wolniej niż zwykle przed rozpoczęciem sezonu, zaś odzież i obuwie już taniały po najsłabszym (pod względem cen) sezonie dla sprzedawców od 2010 roku.
Inflacja w Polsce, choć niższa niż w strefie euro, ma inny charakter. W strefie euro ożywienie w popycie jest wyjątkowo kruche, dlatego brak wzrostu cen stanowi bezpośrednie zagrożenie deflacją. W Polsce już teraz widać oznaki ożywienia popytu, a do tego rynek pracy radzi sobie coraz lepiej. Powinna zatem pojawić się naturalna presja cenowa. Dodatkowo przed spadkiem cen „chronić” nas będą wyższe ceny paliw wobec nowego ogniska zapalnego na Bliskim Wschodzie. Mimo to, prognozujemy, iż pomiędzy lipcem a październikiem ceny w ujęciu rocznym będą spadać, a powrót do okolic 1,5% nastąpi bardzo stopniowo. Również należy podkreślić, iż cel dla RPP to 2,5% wobec niecałych 2% dla EBC. Jeśli wziąć pod uwagę fakt, że decyzja EBC może powodować umacnianie się złotego w wyniku napływu kapitału (szukającego rentowności)
, RPP nie powinna ryzykować. Ruch prewencyjny w postaci obniżenia stóp procentowych o 25 bps powinien być wykonany jak najszybciej.
dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.