Czerwony poniedziałek

W Europie na dobre zapanowała sytuacja patowa, nadzieje na utworzenie koalicyjnego rządu są coraz mniejsze. Komentatorzy oceniają, że perspektywa nowych wyborów staje się coraz bardziej realna, podobnie jak
wyjście Grecji ze strefy euro.

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

O ile dotychczas panowała niepewność, co w ogóle zrobić z Grecją, o tyle teraz rynki dodatkowo zastanawiają się, jakie będą skutki wyjście Grecji z eurostrefy. A tego nikt nie jest w stanie przewidzieć. Jednocześnie nie może się to stać ad hoc. Ten proces trzeba przygotować.

- Źródłem obecnego kiepskiego sentymentu na rynku są bezwzględnie przesłanki polityczne. Maleją szanse na utworzenie nawet rządu technicznego w Grecji, co stawia pod znakiem zapytania jakiekolwiek działania mające na celu uzdrowienie sytuacji na południu kontynentu - mówi Bartosz Sawicki z TMS Brokers.

Giełdy otworzyły się spadkami, a te z wciąż się pogłębiają. O 10:30 WIG20 tracił 1,49 proc., niepokoją także kursy walutowe. Za dolara musimy już zapłacić 3,33 zł, euro kosztuje 4,29. Nowy tydzień rozpoczynamy więc z niepokojem o dalszy rozwój sytuacji.
- Nawet jeśli w najbliższym czasie będziemy mieli uspokojenie sytuacji i lekkie wzmocnienie złotego to należy zakładać, że będzie to jedynie przystanek w dalszym osłabianiu się naszej waluty.

Także reszta Europy jest czerwona. DAX jest 1,70 proc. pod kreską, CAC40 - 2,59. Jedynie indeksy azjatyckie zachowują pewną dozę optymizmu.
O godz. 11:00 indeks WIG20 spadł poniżej 2,12 proc. Także spadki na DAX'ie i CAC40 utrzymują się poniżej 2 proc.

Paweł Cymcyk z ING Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych zwraca uwagę jednak na techniczny aspekt najbliższych miesięcy na warszawskim parkiecie.

- Należy się spodziewać napływu kapitału przede wszystkim z dywidend, co przy niskich wycenach akcji oraz niskiej rentowności obligacji powinno wygenerować ruch na giełdzie i przywrócić wzrosty. Chyba, że środki także z dywidend zacznie wyciekać za granicę. Wówczas będzie to oznaczać, że kapitał w ogóle ucieka z naszego rynku - mówi Paweł Cymcyk.

Wybrane dla Ciebie
Znany producent jest na skraju upadku. Jego klientami byli Beatlesi
Znany producent jest na skraju upadku. Jego klientami byli Beatlesi
ZUS wypłaca pieniądze z OFE. Kto może dostać 30 tys. zł?
ZUS wypłaca pieniądze z OFE. Kto może dostać 30 tys. zł?
Wrzuciła makijaż w koszty. Dobrała się do niej skarbówka
Wrzuciła makijaż w koszty. Dobrała się do niej skarbówka
Masz w domu stare ozdoby świąteczne? Mogą być warte nawet 8 tys. zł
Masz w domu stare ozdoby świąteczne? Mogą być warte nawet 8 tys. zł
Wyższa emerytura przyjdzie wcześniej. Zmiany dla miliona seniorów
Wyższa emerytura przyjdzie wcześniej. Zmiany dla miliona seniorów
Masz taką popielniczkę w domu? Dziś jest warta krocie
Masz taką popielniczkę w domu? Dziś jest warta krocie
Rachunek za lampki świąteczne. Tyle kosztują 24 godziny świecenia
Rachunek za lampki świąteczne. Tyle kosztują 24 godziny świecenia
Zatrudniał "na lewo" cudzoziemców. Taką karę dostał
Zatrudniał "na lewo" cudzoziemców. Taką karę dostał
Szukają rąk do pracy. Zarobki do 13 tys. zł miesięcznie
Szukają rąk do pracy. Zarobki do 13 tys. zł miesięcznie
L4 zamiast urlopu. Tak Polacy kombinują w święta i sylwestra
L4 zamiast urlopu. Tak Polacy kombinują w święta i sylwestra
Podróbki kawy zalewają Polskę. To oszuści wsypują do opakowania
Podróbki kawy zalewają Polskę. To oszuści wsypują do opakowania
Nietypowe oferta sprzedaży. "Przygotowywane w wigilijny wieczór"
Nietypowe oferta sprzedaży. "Przygotowywane w wigilijny wieczór"
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟