Trwa ładowanie...
d45gjs6
giełda
11-03-2009 11:52

Czy bessa może skończyć się w jeden dzień?

Po takiej sesji, jak wczorajsza w Ameryce pierwszym nasuwającym się pytaniem jest to, czy tak silna i długo trwająca bessa, jak obecna, może skończyć się w jeden dzień.

d45gjs6
d45gjs6

To raczej niemożliwe. Chodzi głównie o to, że trudno liczyć, by tak nagle zmieniło się otoczenie gospodarcze, a inwestorzy uwierzyli w optymistyczną przyszłość. Tym bardziej, że nie stało się nic, co nakazywałoby aż tak diametralnie zmienić spojrzenie na perspektywy rynku. Bernanke nie powiedział nic nowego, a zapewnienia o tym, że władze zrobią wszystko, by sektorowi finansowemu nie brakowało kapitału, inwestorzy słyszą od dawna. Jednocześnie informacja o wyjściu na plus Citigroup nie może być traktowana jako przełomowa, gdyż obecnie jest to bank, który nie ma aż takiego znaczenia dla postrzegania kondycji branży finansowej, jak jeszcze rok temu. Nawet, jeśli wykazał już wszystkie straty związane z toksycznymi aktywami, to zajmie jeszcze bardzo wiele czasu zanim odbuduje swoją pozycję biznesową. Dodatkowo znaczenie tego czynnika osłabiają dzisiejsze doniesienia z UBS, którego strata za ubiegły rok okazała się większa od spodziewanej, a władze banku ze „skrajną” ostrożnością wypowiadały się o przyszłości.
Nie możemy abstrahować od skali dotychczasowych spadków w branży finansowej w Ameryce, która nawet mino wczorajszego ponad 15-proc. wzrostu, wciąż jeszcze przekracza 40%. Gwałtowne odbicia przy tak silnych zniżkach są czymś naturalnym. Z punktu widzenia S&P 500 udało się zniwelować straty z poprzednich sześciu sesji. To spostrzeżenie również nadaje właściwą perspektywę wczorajszej zwyżce.

Nasz parkiet w tym wszystkim trochę się gubi. Wczoraj dość słabo wypadła końcówką sesji, w czasie której nie udało się pokonać indeksowi WIG oporu przy 23 tys. pkt. Dziś ponownie go zaatakował i około 11.00 był 500 pkt ponad tą barierą. Wciąż jednak rynkowi ton nadaje dosłownie kilka spółek. Reszta pozostaje w cieniu. SWIG80 oraz mWIG40 idą dziś w górę w o połowę mniejszym stopniu niż WIG. Jeszcze większa dysproporcja jest w porównaniu z WIG20. Ta ograniczona szerokość trwającej od połowy lutego zwyżki jest jednym z argumentów przemawiających przeciwko jej utrwaleniu, a wskazującym na korekcyjny charakter. Jednocześnie jednak pokonanie 23 tys. pkt będzie bezdyskusyjnie silnym sygnałem kupna, każącym na najbliższy czas odrzucić pesymistyczne przewidywania i powrócić do scenariusza przedstawianego na początku tego roku, w którym po zniżce WIG do 22,5 tys. pkt miało nastąpić duże odbicie, nawet w okolice 30 tys. pkt. Taki wariant na dłuższą metę zapowiadałby jednak kontynuację bessy i powrót silnych zniżek w II
połowie roku. Niemniej jednak dzisiejsze notowania mają szanse okazać się bardzo istotne z punktu widzenia kondycji rynku w najbliższych tygodniach. Zamknięcie ponad 23 tys. pkt pozwoli myśleć o kontynuacji zwyżek, kolejne fiasko ataku na tę barierę umocni w przekonaniu, że na optymizm jest jeszcze za wcześnie i wciąż możliwe jest przejęcie kontroli nad rynkiem przez podaż. Musimy też pamiętać, że szybki powrót złych nastrojów na rynek w USA będzie zapowiadał okres znacznego wzrostu zmienności na tym parkiecie, co dodatkowo podniesie nieprzewidywalność jego zachowania i utrudni inwestowanie na naszym rynku.
Katarzyna Siwek
Expander

d45gjs6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d45gjs6