Trwa ładowanie...
d4letwm
14-06-2012 08:58

Czy kupowanie pod dodruk pieniądza ma przyszłość?

Środa na parkietach europejskich rozpoczynała się w niezłych nastrojach, po udanych sesjach w USA i Azji. Później jednak nie udawało się przezwyciężyć obaw o strefę euro i indeksy po plusowym starcie zaczęły się osuwać. Niewątpliwie zbliżające się wybory w Grecji (w ten weekend) mogą wzbudzać sporo obaw.

d4letwm
d4letwm

Jeszcze więcej niepokojów wzbudza zapewne niepohamowany wzrost rentowności obligacji Hiszpanii i Włoch. Możliwe, że brak kompletnej kapitulacji ze strony popytu w takiej sytuacji zawdzięczamy albo ruchom związanym z wygasaniem obecnej serii instrumentów pochodnych, albo czymś w rodzaju blefu kupujących wymierzonym w nadzieje na zmasowaną interwencję banków centralnych. Na WGPW upór byków jest jeszcze bardziej imponujący i w środę nadal widać było jego ślady.

Tym razem oznaczał on ograniczenie korekty po czterech z rzędu dniach dużych wzrostów. Podczas gdy najważniejsze parkiety europejskie po południu spadały przeszło 1%, WIG20 tracił maksymalnie 0,5%. Nie widać było również kapitulacji po słabych danych z USA, gdzie szybciej od prognoz spada sprzedaż detaliczna. Tym bardziej, że jednocześnie ceny produkcji przemysłowej spadły bardziej dynamicznie niż oczekiwano, co dla obozu grających pod dodruk pieniędzy przez FED jest dobrą wiadomością. Ostatecznie WIG20 zamknął dzień spadkiem o 0,2% (2209 pkt), przy obrocie 510 mln PLN.

(fot. BM Banku BPH)
Źródło: (fot. BM Banku BPH)

W trakcie środowej sesji na wykresie WIG pokazała się czarna szpulka, która informuje o niezdecydowaniu inwestorów. Po kilku dniach silnej zwyżki kursu oraz dotarciem kursu do linii trendu spadkowego, zapoczątkowanego w maju ub. roku kurs indeksu chwilowo zatrzymał się. Dodatkowo RSI, który obrazuje krótkoterminowe nastroje na rynku zatrzymał się na swoim górnym ograniczeniu dla dominującego rynku spadkowego. Po trzecie wygasanie kontraktów terminowych jutro oraz wybory w Grecji w niedzielę mogą przełożyć się na wyhamowanie wzrostów w i czas wyczekiwania.

Słabe zamknięcie giełd w USA oraz Japonii mogą także sprzyjać realizacji zysków na warszawskim parkiecie. Jednak dopiero ewentualny spadek kursu w cenach zamknięcia poniżej połowy wtorkowego korpusu (poziom 39 065 pkt) powinien zaniepokoić posiadaczy akcji. Z kolei zamknięcie powyżej wczorajszego korpusu (powyżej 39 460 pkt) będzie potwierdzało krótkoterminowy trend wzrostowy.

BM Banku BPH

d4letwm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4letwm