Czy można znaleźć pracę w jeden dzień?

Okazuje się, że tak. Praca znaleziona w jeden dzień pozostawiała jednak wiele do życzenia. Choć zdarzają się wyjątki od tej reguły. Najszybciej znajdziemy posadę jako asystent, na recepcji, w księgowości

Czy można znaleźć pracę w jeden dzień?
Źródło zdjęć: © © apops - Fotolia.com

13.11.2013 | aktual.: 13.11.2013 11:03

Marek Rabij, dziennikarz "Newsweeka" opisał ostatnio swoje zmagania z rynkiem pracy. Poruszony trudną sytuacją kolegi z branży, który od półtora roku nie może zdobyć zatrudnienia, postanowił sprawdzić, czy można znaleźć pracę w jeden dzień. Zadanie, choć trudne, okazało się możliwe, ale jednocześnie obnażało gorzką prawdę o polskim rynku pracy, na którym szara strefa zdaje się być rynkiem równoległym. Dziennikarz, po bardzo intensywnych poszukiwaniach, pracę znalazł - w branży pogrzebowej, jednak na czarno, za 800 zł netto, a przyszły pracodawca szczerze poradził mu, żeby „ubezpieczył się w pośredniaku”.

Pracę w jeden dzień znalazła również Anna, doświadczona ekonomistka, po powrocie z nieudanej emigracji zawodowej nie mogła znaleźć długo zatrudnienia. Aż do momentu, kiedy wysłała aplikację do jednej z firm na stanowisko asystentki – jeszcze tego samego dnia zadzwonił telefon z zaproszeniem na rozmowę, a już następnego ranka brała udział w rekrutacji. Ku jej zaskoczeniu zaraz po zakończonej rozmowie pani prezes położyła na stół umowę do podpisania. Anna była szczęśliwa, że sytuacja tak szybko zmieniła się na jej korzyść, choć znajomi śmiali się, że sprawa wygląda podejrzanie. Niestety mieli racje. Szybko dotarły do niej niepochlebne opinie byłych pracowników firmy na temat pracodawcy, a sama przekonała się o tym na własnej skórze, kiedy po dwóch tygodniach firma rozwiązała z nią umowę, ponieważ jej zaangażowane podejście, kompetencje i wiedza zostały odebrane przez przełożoną jako zagrożenie dla jej stanowiska. Anna, choć znalazła pracę niemal w jeden dzień, szybko przekonała się, że woli być bezrobotna, niż
sfrustrowana.

Zdarzają się też pozytywne przykłady osób, które szybko dostały zatrudnienie. Jak zauważa Hanna Więcewicz z ManpowerGroup, choć pracę w jeden dzień można dostać rzadko, jest to jednak możliwe.

- Ekspresowe zatrudnienie jest możliwe, gdy mamy do czynienia z pilnym do obsadzenia wakatem zwalnianym przez pracownika, który odchodzi na chorobowe, a jego pracodawca potrzebuje osoby o takim samym profilu, gotowej zacząć od zaraz. Tak się może zdarzyć na stanowiskach asystenckich, recepcyjnych, księgowych. Jeśli firma szuka ekspertów, przytrafia się to nieco rzadziej z uwagi na wydłużony proces decyzyjny w rekrutacji. Rekrutacja na wyższe pozycje menedżerskie może trwać kilka miesięcy. Wyobrażam sobie jednak sytuację, w której znany na rynku menedżer z sukcesami zostałby zatrudniony w trybie ekspresowym przez firmę, jeśli tylko wyraziłby chęć dołączenia do jej zespołu. Dla jego nowego pracodawcy oznacza to bowiem przyszłe zyski, zatem chęć pozyskania takiego kandydata może spowodować że proces decyzyjny nastąpi szybko, nawet w ciągu jednego dnia – mówi Więcewicz.

Jako przykład przytacza sytuację, w której kandydatka będąca w prowadzonym przez firmę procesie outplacementu, straciła posadę ze względu na redukcję całego działu w Polsce. Nie rozpoczęła wprawdzie aktywnego poszukiwania pracy, ale wierzyła, że bardzo szybko ją znajdzie.

- Okazało się, że firma wchodząca na rynek Polski poszukiwała dokładnie takiego samego profilu. Decyzja o zatrudnieniu zapadła po godzinie wywiadu rekrutacyjnego, kiedy przyszły przełożony poinformował kandydatkę o tym, że chce ją zatrudnić - twierdzi Hanna Więcewicz. - W tym wypadku spełnione były wszystkie oczekiwania firmy, dlatego też decyzja o zatrudnieniu zapadła tak szybko - nawet nie w ciągu jednego dnia, a w ciągu godziny. Dziś ta osoba pełni dużo szerszą funkcję, bardziej strategiczną, ma okazję do pracy w międzynarodowym środowisku. Utrata pracy w tej sytuacji okazała się zatem szansą na dynamiczny rozwój w karierze zawodowej.

To jednak sporadyczne przypadki, bo najczęściej, jeśli uda się znaleźć pracę w jeden dzień, dotyczy ona najniższych stanowisk. - Zwykle szybkie decyzje o zatrudnieniu zapadają w procesach rekrutacji niżej zatrudnionych – mówi ekspert HR. Dlatego łatwiej i szybciej dostaniemy dorywczą pracę jako roznosiciel ulotek, osoba wykładająca towar na półkach w hipermarkecie, czy pomoc na budowie. - Często liczą się posiadane kontakty na rynku, relacje z osobami decyzyjnymi, od których zależy podjęcie decyzji o zatrudnieniu – dodaje Więcewicz.

Jak przekonują eksperci, zawsze warto wierzyć, że szybko znajdziemy pracę, ale jednocześnie nie liczyć tylko na szczęście. - Temu szczęściu należy bowiem pomóc poprzez różne aktywności na rynku: budowanie sieci kontaktów, monitorowanie ogłoszeń, wysyłanie aplikacji, zarejestrowanie się na serwisach z ofertami, odbywanie spotkań w firmach rekrutacyjnych, a także wizyty w agencjach pracy – radzi Hanna Więcewicz.

MD,JK,WP.PL

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)