Czy w lokalu będzie można palić? Zdecyduje właściciel

Właściciele restauracji z co najmniej dwiema salami konsumpcyjnymi będą mogli jedną z nich przeznaczyć dla osób palących, musi ona być jednak zamknięta i wentylowana. Sejm przyjął dziś senacką poprawkę o tej treści do tzw. ustawy antynikotynowej.

Obraz

W znowelizowanej w marcu przez Sejm ustawie znalazł się zapis, że właściciele lokali gastronomicznych o powierzchni poniżej 100 m kw. będą decydować, czy lokale te będą przeznaczone w całości dla palących, czy dla niepalących; w większych lokalach właściciel mógłby wydzielić sale dla palących.

Przyjęta dziś przez Sejm senacka poprawka - jak uzasadniali jej autorzy - ma zaostrzyć zasady tworzenia pomieszczeń dla palących w lokalach gastronomiczno-rozrywkowych. Pomieszczenie takie będzie mogło być urządzone tylko w lokalach z co najmniej dwiema salami konsumpcyjnymi, musi być jednak odpowiednio zabezpieczone - zamknięte i wentylowane, by dym nie przedostawał się do innych sal.

W myśl nowelizacji, ci restauratorzy, którzy mają jedną salę lub lokal mniejszy niż 100 m kw., mogą wybudować gdzieś w pobliżu restauracji palarnię, np. w piwnicy (w załączniku do ustawy szczegółowo zdefiniowano palarnię m.in. jako pomieszczenie trwale oddzielone od pozostałych pomieszczeń, zamknięte, wyposażone w drzwi zamykane automatycznie, z wentylacją zapewniająca co najmniej 25-krotną wymianę powietrza w pomieszczeniu w ciągu godziny i z systemem specjalistycznych filtrów).

Sejm poparł dziś kilka innych poprawek Senatu, m.in. doprecyzowującą miejsca, w których palarnie będą mogły powstać. Chodzi tu o hotele, obiekty służące obsłudze podróżnych. Posłowie poparli także propozycje senatorów, by palarni nie tworzyć w szkołach, zakładach opieki zdrowotnej i placówkach oświaty (obiekty te maja być zakazem palenia) oraz by sklepy wolnocłowe mogły sprzedawać papierosy w systemie samoobsługowym.

Zaakceptowana została też propozycja senatorów, by karą grzywny zagrożone było nieumieszczenie informacji o zakazie sprzedaży wyrobów tytoniowych osobom niepełnoletnim. Odrzucona została natomiast poprawka, w myśl której wyrobami tytoniowymi są m.in. elektroniczne inhalatory nikotyny.

Ustawa antynikotynowa wprowadza m.in. zakaz palenia w środkach transportu publicznego - taksówkach, samochodach służbowych oraz w publicznych miejscach przeznaczonych do wypoczynku i zabawy dzieci i na przystankach komunikacji miejskiej.

Wprowadzono także zmiany w zakresie reklamy wyrobów tytoniowych. Zabrania się m.in. "rozpowszechniania komunikatów, wizerunków marek wyrobów tytoniowych lub symboli z nimi związanych" i promocji, tzn. publicznego rozdawania, organizowania degustacji.

Inicjatorzy zmian przypominają, że z powodu palenia papierosów co roku umiera w Polsce 70 tys. ludzi. W uzasadnieniu do projektu ustawy czytamy, że ok. 9 mln Polaków pali regularnie 15-20 sztuk papierosów dziennie. Codziennie zaczyna palić ok. 500 nieletnich chłopców i dziewcząt, a w ciągu roku próbuje palenia ok. 180 tys. dzieci.

Istotnym problemem - jak wskazano - jest tzw. bierne palenie, które doczekało się naukowego terminu - second hand smoker, czyli palacz z drugiej ręki. W uzasadnieniu projektu podkreślono, że wypalany papieros wydziela dwa razy więcej dymu z tzw. strumienia bocznego niż głównego. Jak podano, ten boczny strumień zawiera 35 razy więcej dwutlenku węgla i cztery razy więcej nikotyny niż dym wdychany przez aktywnych palaczy.

Autorzy regulacji oceniają, że doświadczenia innych krajów, w których wprowadzono całkowity zakaz palenia - jak Włochy, Irlandia czy USA - dowiodły, iż warto wprowadzać zdecydowane przepisy w tym zakresie.

Teraz nowelizacja ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych trafi do prezydenta.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje