Dajmy szansę polskim programistom

Ostatnio z rynku pracy płyną do nas bardzo optymistyczne wieści. Według Głównego Urzędu Statystycznego, w sierpniu br. stopa bezrobocia wyniosła w naszym kraju 8.5%.

Dajmy szansę polskim programistom

24.10.2016 | aktual.: 25.10.2016 15:57

Ostatnio z rynku pracy płyną do nas bardzo optymistyczne wieści. Według Głównego Urzędu Statystycznego, w sierpniu br. stopa bezrobocia wyniosła w naszym kraju 8.5%. To najlepszy wynik od 1991 roku. Z kolei według Eurostatu, który wykorzystuje nieco inną metodologię badania, bezrobocie kształtowało się w sierpniu na poziomie 5,9%. Oznacza to spadek o półtora punktu procentowego r/r. Co ciekawe, bezrobocie w całej Unii Europejskie wynosi 8,6%.

To świetna wiadomość dla pracowników. I jednocześnie nieco gorsza dla samych pracodawców. Flagowym tego przykładem jest branża IT. O tym, że brakuje u nas ok. 50 tys. specjalistów, słyszał już chyba każdy. 40% firm ma trudności z ich zatrudnieniem. Pamiętajmy również, że mnóstwo potencjalnych pracowników –
w tym utalentowanej młodzieży – nadal przebywa w Wielkiej Brytanii. Być może Brexit będzie dla nich impulsem do powrotu – wtedy będziemy musieli ich jakoś zagospodarować.

Sytuacja na rynku pracy powoduje, że wiele firm, oprócz prowadzenia coraz to bardziej wymyślnych kampanii rekrutacyjnych, sprowadza pracowników z zagranicy, m.in. z Ukrainy. W zeszłym roku Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej (obecnie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej) szacowało, że obcokrajowcy byli zatrudniani przez 850 firm, w których pracuje powyżej 250 pracowników. Do końca czerwca ubiegłego roku wpłynęło do nas prawie 31 tys. wniosków od obywateli spoza Polski dotyczących pozwolenia na pracę. Ponad 27 tys. z nich zostało zaakceptowanych. Wśród nich są również programiści.

Nie wydaje mi się, żeby była to dobra droga, przynajmniej, jeśli chodzi o branżę IT. Nie mam tu oczywiście na myśli samego faktu zatrudniania obcokrajowców. Chodzi raczej o polskich pracowników. Mam wrażenie, że nie do końca wykorzystujemy potencjał, jaki w nich drzemie. A przecież polscy programiści plasują się na czołowych miejscach międzynarodowych konkursów. Przedstawiciele zagranicznych koncernów chwalą naszych pracowników m.in. za znajomość języków. Podczas ostatniego EFNI usłyszałam wiele dobrych opinii na temat programistów z Polski. Dlaczego więc musimy szukać pomocy za granicą?

W ostatnim czasie odbyłam wiele rozmów z przedstawicielami firm z branży IT, działających w Polsce. Praktycznie wszyscy z nich stwierdzili, że szukając nowych pracowników, zwracają dużą uwagę na ich dotychczasowe doświadczenie i umiejętności. Nie ukrywali, ze wolą zatrudnić kogoś, kto miał już jakąkolwiek styczność z programowaniem, chociażby właśnie pracownika z zagranicy. Rozwiązaniem w tej sytuacji mogą być zdalne kursy programowania, połączone z mentoringiem ich uczestników i szkoleniem umiejętności miękkich. Tego typu kursy organizowane są przez CodersTrust Polska. Kursy on-line trwają 6 miesięcy. Po ich ukończeniu, uczestnik nabywa podstawowe (ale niezbędne!) umiejętności, które są podstawą dalszego rozwoju i zwiększają szansę na zainteresowanie ze strony pracodawców z branży IT. Kursy powodują, że na rynku pojawia się w szybszym tempie coraz więcej gotowych do pracy osób. Nie trzeba czekać, aż skończą one 5-letnie studia kierunkowe.

Niektóre kraje przygotowują specjalne programy, mające na cele efektywne zwiększanie kompetencji swoich obywateli i kładą na to duży nacisk. Przykładem niech będzie Wielka Brytania, która w kwietniu 2017 roku wprowadzi specjalną opłatę dla firm. Ma ona być przeznaczona na finansowanie staży. Opłata została zaprojektowana tak, by sfinansować 3 miliony miejsc dla stażystów. Te firmy, które nie będą mogły pozwolić sobie na uiszczenie opłaty, otrzymają wsparcie w wysokości 90% kosztów szkolenia.

Może w przypadku Polski dodatkowe obciążenie dla firm nie jest najlepszym rozwiązaniem. Potrzebne są jednak bardziej intensywne działania, wspierające rozwój talentów. Światełkiem w tunelu może być chociażby pilotażowy program nauki kodowania przygotowany przez MEN. W CodersTrust Polska kibicujemy wszelkim inicjatywom, które zwiększają kompetencje i dają szanse na zdobycie perspektywicznego zawodu, niezależnie od miejsca zamieszkania. Widzimy u nas wielki, nie zawsze jednak dobrze wykorzystany potencjał. Mnóstwo talentów jest na wyciagnięcie ręki – czasem wystarczy tylko niewielkie wsparcie. Nie będziemy musieli szukać posiłków za granicą, jeśli zainwestujemy w tych, którzy są na miejscu.

Artykuł sponsorowany

Źródło artykułu:Artykuł sponsorowany
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)