Dane PMI poprawiły sentyment
Optymizm inwestorów poprawił się w środę po publikacji serii odczytów PMI dla przemysłu w Niemczech, Wielkiej Brytanii oraz strefie euro. Lepsza od oczekiwań wartość tego wskaźnika dla polskiego przemysłu spowodowała silną aprecjację złotego.
01.02.2012 | aktual.: 01.02.2012 17:32
Poranne wsparcie na rynku eurodolara zdołało się obronić i kurs pary skierował się na północ osiągając w środę maksimum na poziomie 1,3203 USD. Powrót optymizmu na parkiet był możliwy, dzięki lepszym od oczekiwań danych PMI z Niemiec, Wielkiej Brytanii i strefy euro. Z pewnością pomocna okazała się informacja o niższej niż podczas ostatniej aukcji rentowności wyemitowanych dzisiaj portugalskich bonów skarbowych. Może to świadczyć, że europejskie banki zaczynają odważniej obracać środkami pozyskanymi w ramach pożyczek z EBC. Po południu został opublikowany raport ADP ze Stanów Zjednoczonych, którego odczyt okazał się niższy niż oczekiwali tego ekonomiści. Para euro-dolar skierowała się delikatnie na południe osiągając godzinne minimum na poziomie 1,3149 USD, jednak mogło to także mieć związek z szybką realizacją zysków przez część inwestorów. O godz. 15.30 inwestorzy płacili za euro ok. 1,3170 USD.
W środę złoty zyskał do dolara ponad 7 groszy. Kurs tej pary osiągnął minimum na poziomie 3,1794 PLN. Dynamika ruchu prawdopodobnie miała duży związek z odczytem indeksu PMI dla przemysłu w Polsce, który wyniósł 52,15 punktów wobec oczekiwań ekonomistów na poziomie 49,4 punktów. Euforia na rynku złotego przyczyniła się także do silnego ruchu na parze euro-złoty. W ciągu dnia kurs tej pary spadł ok. 500 pipsów. Jest to jednocześnie poziom wsparcia na tym rynku. Jego przebicie otworzy drogę do poziomu 4,1258 PLN. Jeżeli na rynku będzie miała miejsce korekta to najbliższym poziomem oporu będzie poziom 4,2733 PLN. O godz. 15.30 inwestorzy płacili za euro ok. 4,2000 PLN oraz za dolara ok. 3,1844 PLN. O godz. 16.30 zostanie opublikowana w Stanach Zjednoczonych tygodniowa zmiana wielkości zapasów paliw. Ekonomiści szacują odczyt zmiany zapasów ropy na poziomie 3 mln baryłek.
Radosław Wierzbicki
NOBLE Markets