David Beckham stracił prawo jazdy na pół roku. Polskie ministerstwo komentuje

David Beckham za rozmawianie przez telefon podczas jazdy stracił właśnie prawo jazdy. Historię gwiazdora wykorzystało Ministerstwo Cyfryzacji, które przypomniało, co w Polsce grozi za takie wykroczenie.

David Beckham przez najbliższe pół roku będzie musiał radzić sobie bez prawa jazdy
Źródło zdjęć: © East News | Victoria Jones/Press Association/East News
Jakub Ceglarz
oprac.  Jakub Ceglarz

Odebranie prawa jazdy byłej gwieździe europejskiego futbolu odbiło się szerokim echem na całym świecie. Sytuację postanowiło wykorzystać na Twitterze polskie ministerstwo cyfryzacji.

"W Polsce grozi za to 5 punktów karnych. Jeśli chcesz wiedzieć, ile sam ich uzbierałeś, załóż Profil Zaufany i wejdź na obywatel.gov.pl" - czytamy na oficjalnym koncie resortu.

Jak Beckham stracił prawo jazdy? Pisaliśmy już o tym w WP.

Obejrzyj: Bez prawa jazdy, samochodem rodziców

W listopadzie zeszłego roku David Beckham podczas jazdy swoim Bentleyem rozmawiał przez telefon komórkowy. Zobaczył to jeden z przechodniów i poinformował policję.

Ta zajęła się sprawą i skierowała ją do sądu. Za to wykroczenie ukarano go sześcioma punktami karnymi i odebrano prawo jazdy na sześć miesięcy. Do tego na Beckhama została nałożona grzywna w wysokości 750 funtów.

Były piłkarz musi dodatkowo zapłacić 100 funtów kosztów sądowych i 75 funtów na fundusz ofiar wykroczeń. Beckham przyznał się do winy. Teraz przez pół roku będzie musiał korzystać z prywatnego kierowcy.

To nie pierwsze jego naruszenie przepisów w ruchu drogowym. W zeszłym roku był krytykowany za to, że znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. Jechał 95 km/h przy ograniczeniu 65 km/h. Wtedy - tak jak i w innych podobnych przypadkach - uniknął mandatu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega