Pozwał wspólnotę ws. ładowarki do elektryka. Oto co powiedział sąd
Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe wydał przełomowy wyrok, nakazując wspólnocie mieszkaniowej wydanie zgody na instalację ładowarki w garażu. Walka o możliwość ładowania auta na własnym miejscu postojowym trwała dwa lata.
Wyrok z 8 kwietnia 2025 r. dotyczy sprawy pana Krzysztofa, mieszkańca Warszawy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Tajemniczy box" w Auchan. Oto co znaleźliśmy w środku
Chciał ładować samochód w garażu. Wspólnota przegrała w sądzie
Pan Krzysztof przyznał w rozmowie z portalem wysokienapiecie.pl, że zamiar montażu ładowarki do elektryka zgłosił do zarządu wspólnoty w lutym 2023 r.
Mimo ekspertyzy, która potwierdzała, że taka instalacja jest dopuszczalna, wspólnota próbowała blokować montaż, powołując się na różne argumenty m.in. kwestie bezpieczeństwa. W związku z tym w lutym 2024 r. pan Krzysztof złożył pozew.
Wyrok zapadł po dwóch latach od początku sporu. W tym czasie akta sprawy rozrosły się do ponad 100 stron i zawierały m.in. opinię Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
Sąd uznał, że zarząd naruszył przepisy ustawy o elektromobilności, które jasno określają, kiedy można odmówić zgody na montaż stacji ładowania. W ocenie sądu przypadek pana Krzysztofa nie spełniał tych warunków. Poza tym uznał, że bezczynność wspólnoty w tej sprawie również stanowi naruszenie przepisów.
Ostatecznie, zgodnie z wyrokiem sądu, zarząd wspólnoty mieszkaniowej musi wyrazić zgodę na montaż ładowarki w garażu podziemnym.
"Dobra wiadomość dla elektromobilności, zła dla "wspólnotowych strażników kabla"! [...] To ważne orzeczenie potwierdza, że prawo stoi po stronie mieszkańców chcących ładować swoje auta w domu" - ocenił ten wyrok we wpisie na LinkedInie Dawid Piorun, prezes Arinea sp z o.o., firmy budującej stacje ładowania samochodów elektrycznych w Polsce.
Mieszkaniec rozważa kolejny pozew
Mieszkaniec, który przez brak zgody musiał korzystać z droższych publicznych ładowarek, rozważa teraz pozew cywilny o odszkodowanie za wyższe koszty ładowania. Wyrok ten może stać się precedensem dla innych właścicieli aut elektrycznych, którzy napotykają podobne problemy.
W Polsce, mimo rosnącej liczby stacji ładowania, część wspólnot i spółdzielni nadal sprzeciwia się ich instalacji. W krajach takich jak Niemcy czy USA, ładowarki w garażach wielopoziomowych są już standardem.
Więcej elektryków w Polsce? Program dopłat nie przekonuje
Z danych udostępnianych przez Licznik Elektromobilności wynika, że pod koniec stycznia 2024 r. liczba zarejestrowanych samochodów całkowicie elektrycznych (BEV) wzrosła o ponad 1,5 tys. sztuk. Łączna liczba sięgnęła 58,3 tys. pojazdów. Rok wcześniej wzrost sprzedaży elektryków na polskim rynku sięgnął 50 proc.
Aby zachęcić do zakupu elektryków, rząd wprowadził na początku lutego 2025 r. program NaszEauto. W ciągu półtora miesiąca nie wypłacono jednak ani jednego dofinansowania. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) wskazuje, że w tym czasie wpłynęło 1638 wniosków, ale tempo ich napływu spada - głównie wśród przedsiębiorców, którzy mieli być najbardziej zainteresowani dopłatami.
W ramach programu NaszEauto można dostać maksymalnie 40 tys. zł dotacji do zakupu, leasingu, wynajmu długoterminowego. Obecnie do wsparcia kwalifikują się wyłącznie nowe samochody elektryczne kategorii M1, wcześniej niezarejestrowane, których cena nie przekracza 225 tys. zł netto.