Co sądzisz o decyzji prezydenta?Weź udział w ankiecie
- Cieszymy się, że prezydent wziął pod uwagę sprzeciw opinii publicznej - a badania mówią, że 67% Polaków sprzeciwia się GMO - oraz skutki dla rolnictwa, które - gdyby ta ustawa weszła w życie - mogłoby stracić na konkurencyjności na rynkach europejskich, bo siła polskiej żywności tkwi w tym, że ciągle jeszcze jest zdrowa i naturalna - powiedział Winiarski.
Rzecznik Greenpeace podkreślił jednak, że to dopiero pierwszy krok w batalii o tzw. Polskę wolną od GMO, którą rząd zapowiada od czterech lat. - To, na co czekamy teraz, to zakaz uprawy odmiany kukurydzy MON-810 oraz odmiany ziemniaka Amflora, bo te dwie genetycznie modyfikowane rośliny są dopuszczone do uprawy w Unii Europejskiej. Zakaz ich uprawy wprowadziło już dziewięć krajów UE, w tym takie potęgi rolne jak Niemcy i Francja - argumentował.
