Dekret Bieruta: czy sprawa warszawskich nieruchomości zostanie uregulowana?

W projekcie chodzi o możliwość ubiegania się przez dawnych właścicieli lub ich następców prawnych o odzyskanie nieruchomości przejętych tzw. dekretem Bieruta.

Obraz
Jacek Kadaj / Shutterstock

Sejmowe komisje opowiedziały się w środę za senackim projektem ws. zwrotu warszawskich nieruchomości właścicielom wywłaszczonym tzw. dekretem Bieruta. Także rząd "co do zasady" pozytywnie ocenia projekt, choć wskazuje na potrzebę oceny skutków finansowych.

W środę sejmowe komisje: samorządu terytorialnego i polityki regionalnej oraz skarbu pozytywnie rozpatrzyły sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej ws. senackiego projektu noweli ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz ustawy Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Teraz regulacja trafi do drugiego czytania w Sejmie.

Projekt dotyczy zasad zwrotu warszawskich nieruchomości właścicielom wywłaszczonym tzw. dekretem Bieruta. Jak tłumaczył wcześniej senator Marek Borowski (senator niezależny), przewidywał on w 1945 r. komunalizację wszystkich gruntów warszawskich, miał na celu odbudowę miasta z powojennych zniszczeń. Ówczesna władza uznała, że ogrom zniszczeń jest tak duży, że osoby prywatne (właściciele nieruchomości) "nie mogłyby tego uczynić". Dekret przewidywał zwrot części gruntów, a tam gdzie byłoby to niemożliwe - wypłatę odszkodowań. W ocenie Borowskiego sytuacja wywłaszczonych skomplikowała się w późniejszym okresie, gdyż gruntów im nie zwracano i nie wypłacano odszkodowań. Borowski przypomniał też, że dekret Bieruta "nie został anulowany i nadal obowiązuje".

"Co do zasady" rząd pozytywnie ocenia senacki projekt - podkreślono w stanowisku Rady Ministrów. Jak mówił wiceminister skarbu Cezary Gabryjączyk, w projekcie chodzi o możliwość ubiegania się przez dawnych właścicieli lub ich następców prawnych o odzyskanie nieruchomości przejętych tzw. dekretem Bieruta. Zwrócił uwagę na brak obecnie realnych możliwości oszacowania tych roszczeń. - W związku z tym to niesie za sobą nieprzewidywalne skutki finansowe - zauważył wiceminister. Wskazał jednak, że zgodnie z regulaminem Sejmu do projektu powinno być dołączone uzasadnienie z przewidywanymi skutkami gospodarczymi i finansowymi.

Przewodnicząca podkomisji nadzwyczajnej Magdalena Kochan (PO) podkreślała w środę, że projekt zakłada, iż miasto st. Warszawa będzie miało prawo pierwokupu gruntu od nabywcy roszczenia (właściciela gruntu wywłaszczonego dekretem Bieruta) po cenie z nim ustalonej. Chodzi o grunty, na których znajdują się budynki użyteczności publicznej. Jak mówiła, prawo pierwokupu zabezpieczy interesy warszawiaków i uchroni ich przed likwidacją takich placówek jak szpitale czy szkoły.

Wyjaśniła, że postępowania, które rozpoczęły się w latach 40. i 50. i nigdy nie zostały ponowione, będą umorzone, a miasto będzie miało tytuł prawny do rozporządzania nieruchomościami objętymi tymi postępowaniami. - To są przypadki kamienic na warszawskiej Pradze, w których mieszkają ludzie. Zgodnie z prawem gmina nie może wkładać pieniędzy w nie swoją własność, zatem nie może przeprowadzać w nich stosownych remontów. Mieszkańcy zrobiliby to, ale też nie chcą wkładać pieniędzy w nie swoją własność - mówiła Kochan.
Kolejna kwestia - jak mówiła posłanka PO - dotyczy działalności kuratorów prawnych osób już nieżyjących. Wyjaśniła, że obecnie tacy kuratorzy nadal działają i domagają się w imieniu nieżyjącej osoby określonych korzyści. - Prawnicy zastrzegają, że w prawie są już stosowne przepisy w tym zakresie. Jeśli są, a nie są stosowane, to warto je przypomnieć w tym projekcie - zauważyła.

Najwięcej kontrowersji - zdaniem Kochan - budziła sprawa, kiedy miasto odmawiało zarówno odszkodowania, jak i prawa własności do nieruchomości osobom wywłaszczonym dekretem Bieruta. Dotyczy to budynków użyteczności publicznej, które są potrzebne wszystkim mieszkańcom. Kochan mówiła, że zgodnie z projektem miasto będzie w niektórych przypadkach mogło odmówić prawa do odszkodowania, ale będzie otwarta droga do dochodzenia swoich racji w procesie cywilnym.

Posłanka PO zaznaczyła jednocześnie, że projekt nie rozwiązuje wszystkich problemów związanych z tzw. dekretem Bieruta.

Również Borowski przyznał, że senatorowie liczą się z tym, że przyszła ustawa znajdzie się w Trybunale Konstytucyjnym. - Każda ustawa reprywatyzacyjna znajdzie się w Trybunale Konstytucyjnym. I to trzeba przyjąć jako pewnik. Ale niechże wreszcie Trybunał się wypowie. Jeżeli zakwestionuje jakiś przepis, to da też pewną wykładnię i powie co można, a co nie i parlament to wtedy poprawi. Ale już teraz trzeba zahamować patologiczne procesy, które się dzieją od iluś lat - zaznaczył.

Borowski podkreślał, że próby reprywatyzacji były podejmowane w Sejmie już wielokrotnie, przy czym zawsze pojawiały się problemy prawne i konstytucyjne. - Wszystkie te ustawy "padały" prędzej czy później. (...) Żadnego problemu nie rozwiązano - dodał.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują