Delikatesy Bomi nie odczuwają kryzysu

Zdaniem analityków, w czasie kryzysu najlepiej radzą sobie branże bezpośrednio związane z zaspokajaniem podstawowych potrzeb konsumentów, takie jak handel detaliczny dobrami szybkozbywalnymi.

08.04.2009 | aktual.: 17.04.2009 10:56

Ostatnie szacunki GUS wskazują na dwuprocentowy wzrost sprzedaży detalicznej w Polsce w kategorii „żywność, napoje i wyroby tytoniowe” (w lutym 2009 r. w ujęciu rok do roku), pomimo spadku sprzedaży detalicznej ogółem o 1,6 proc.

_ Media od dłuższego czasu wskazują, że w czasie kryzysu będzie następowało przesunięcie sprzedaży z sieci delikatesowych do sklepów o niższym standardzie oferowanych towarów i usług. Nasze wstępne wyniki sprzedażowe po I kwartale nie potwierdzają tej tezy. Sklepy otwarte przez nas w ubiegłym roku odnotowują wzrostową tendencję sprzedaży, pozostałe zaś są zbliżone w wynikach do założeń budżetowych. Co istotne, dotyczy to wszystkich formatów reprezentowanych w Grupie Bomi, a więc delikatesów, supermarketów oraz sklepów osiedlowych _– mówi Andrzej Wojciechowicz, prezes PPH Bomi.

150 nowych sklepów we franczyzie

Istotną rolę w strategii rozwoju Grupy BOMI odgrywa franchising, który umożliwia szybki wzrost sprzedaży przy umiarkowanym zaangażowaniu kapitału. Jest to istotne w czasie spowolnienia gospodarczego, gdy wzrasta znaczenie najbardziej płynnych aktywów w strukturze bilansu przedsiębiorstw. W 2009 r. Grupa planuje pozyskać do sieci franczyzowej ok. 150 nowych sklepów.

_ Przewidujemy skierowanie nowej, rozszerzonej oferty franchisingowej do naszych partnerów już w maju tego roku. Poza istniejącą ofertą w formacie sklepów osiedlowych, w III kwartale będziemy również gotowi przedstawić atrakcyjną propozycję dla większych przedsiębiorców, chcących prowadzić supermarkety lub delikatesy. Równocześnie nie rezygnujemy z rozwoju organicznego własnej sieci. W naszym budżecie na rok 2009 przewidzieliśmy ponad 28 mln zł na nowe otwarcia, które obejmą 5 delikatesów i 2 supermarkety oraz blisko 26 mln zł na modernizację dotychczasowych placówek w centrach handlowych. Z końcem marca otworzyliśmy pierwsze w tym roku delikatesy, a w miniony weekend w nowej formule otwarte zostały delikatesy w C.H. Klif w Gdyni _ – dodaje prezes.

Własne zaplecze hurtowe

Grupa Bomi poprzez nabycie w 2008 roku 94,84 proc. akcji Rabat Pomorze, który jest jednym z największych operatorów logistycznych w zakresie handlu detalicznego w Polsce, w dużym stopniu uniezależniła się od dystrybucji zewnętrznej. Krótkoterminowa strategia BOMI zakłada podwojenie udziału dystrybucji własnej w obsłudze sklepów Grupy w roku 2009.

_ Dążymy do tego, aby docelowo 75-80 proc. sprzedaży franczyzobiorców realizowana była przez naszą sieć dystrybucji, co pozwoli na redukcję kosztów operacyjnych. W pierwszej kolejności zamierzamy wykorzystać potencjał naszej bazy logistycznej, jednakże w miarę wzrostu sieci sprzedaży Bomi oraz sieci franchisingowej będziemy zwiększać nasze moce logistyczne, głównie w obszarze najmu powierzchni magazynowych lub outsorcingu _ –mówi Wojciechowicz.

Bomi jako jedna z niewielu spółek notowanych na GPW zdecydowała się na ogłoszenie prognozy wyników na rok 2009. Grupa Kapitałowa Bomi zamierza w bieżącym roku osiągnąć przychody na poziomie 1,64 miliarda złotych. Zysk netto według przewidywań spółki wyniesie prawie 44 miliony złotych.
_ Odpowiednie zarządzanie, stałe monitorowanie strony kosztowej oraz wzrost organiczny sprawiają, iż grupa rozwija się w założonym tempie. Wstępne wyniki sprzedażowe po I kwartale bieżącego roku są bliskie założeniom budżetowym _ – stwierdził prezes PPH Bomi po tym, jak kilka dni temu DM Millennium napisał w komunikacie, że Bomi rozczarowuje wynikami.

Drogi wynajem

Problemem, który sygnalizują firmy wynajmujące powierzchnie w dużych centrach handlowych, jest rosnący czynsz spowodowany wzrostem kursu euro. Dzieje się tak ponieważ w większości przypadków opłaty czynszowe denominowane są w euro. Niektóre spółki podjęły już kroki w celu zminimalizowania negatywnego wpływu tego czynnika.

_ Do połączenia z Rast S.A. oraz zakupu akcji Rabat Pomorze S.A. około 90 proc. umów najmu w Bomi zawarte były w euro. Aktualnie struktura czynszów jest zdywersyfikowana, gdzie czynsze w euro to około 60 proc., pozostałe w złotówkach. Jednakże pomimo powyższego kurs euro niekorzystnie wpływa na wyniki przedsiębiorstwa. Od początku bieżącego roku renegocjujemy umowy najmu z naszymi partnerami. Proces ten nie jest łatwy i wymaga zrozumienia obu stron. W niektórych obszarach umów udało się jednak osiągnąć zakładane rezultaty _ – dodaje Wojciechowicz.

JS
Handel-Net

handelsklepbomi
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)