Deloitte: fundusze private equity optymistycznie o przyszłości

Działające w Europie Centralnej fundusze private equity (PE) z optymizmem patrzą na przyszłość. Ich Indeks Optymizmu wzrósł w ciągu pół roku o 20 proc., na rynku można się spodziewać nowych transakcji - wynika z badania Deloitte, opublikowanego w środę.

Od października 2008 r. przygotowywany przez Deloitte Indeks Optymizmu private equity (funduszy inwestujących w spółki spoza rynku publicznego, z zamiarem ich sprzedaży z zyskiem) wzrósł z 48 pkt do 140 pkt i jest bliski wartości notowanej przed okresem złej koniunktury, w połowie 2007 r. Wówczas osiągnął 159 pkt.

- To nie znaczy, że dobre czasy wróciły, ale jesteśmy na dobrej drodze. (...) Obecny poziom optymizmu powinien mieć odzwierciedlenie w ciągu najbliższego kwartału lub sześciu miesięcy w postaci liczby zawartych transakcji i ich wartości - powiedział podczas spotkania z dziennikarzami partner w Dziale Doradztwa Finansowego Deloitte, Oliver Murphy.

Według niego na rynku PE niemal codziennie można się spotkać z pogłoskami o tym, że ten lub inny fundusz jest zainteresowany inwestycjami. - Poziom aktywności funduszy private equity wraca do normy. Za pół roku będziemy mieli wiele zamkniętych transakcji - dodał partner z Deloitte.

Także według menadżera w Dziale Doradztwa Finansowego Deloitte, Agnieszki Zielińskiej, fundusze są obecnie "bardzo zajęte", niektóre prowadzą nabór pracowników. Zielińska poinformowała, że trzy czwarte zarządzających funduszami uważa, iż w ciągu najbliższego półrocza skupi się na nowych inwestycjach.

Zwróciła uwagę, że inwestycje takie są czasochłonne, a przygotowania do transakcji zaczęły się jeszcze w ubiegłym roku. Kontrakty są analizowane znacznie dłużej niż kilka lat temu. - Nikt już nie robi tego tak, jak np. w 2006 r., kiedy kupowano wszystko i szybko - powiedziała.

Menadżer zaznaczyła jednak, że na to, w jakim stopniu sprawdzą się oczekiwania PE, duży wpływ będzie miała ogólna sytuacja w Europie Centralnej i sytuacja w Grecji.

- Mimo pozytywnego nastawienia, specjaliści funduszy private equity są ostrożni jeśli chodzi o prognozy spółek. Ciągle nie wiadomo, jak rynek zareaguje na kryzys w Grecji i jakie to będzie miało przełożenie na stabilność sytuacji w Polsce - uważa Zielińska.

Eksperci z Deloitte są zdania, że fundusze, które nie będą musiały w najbliższym czasie wyjść z inwestycji, nie będą tego robić. Jednocześnie nie wykluczyli, że wiele transakcji będzie zawieranych między funduszami. Spodziewany jest wzrost zainteresowania przede wszystkim sektorem wytwórczym oraz spożywczym oraz TMT (telekomunikacja, media, technologie - PAP). Według Murphy'ego wyniki sektora spożywczego mogą być jednak niższe od oczekiwanych, ze względu na warunki pogodowe.

- Polska jest pozytywnie postrzegana przez fundusze private equity. W ciągu ostatniego półrocza żaden z nich nie zniknął z naszego rynku. Swoje biura otwierają banki inwestycyjne. Atrakcyjny jest polski rynek fuzji i przejęć - podsumowała Zielińska.

Indeks Optymizmu powstaje na podstawie badania Central Europe Private Equity Confidence Survey prowadzonego przez Deloitte raz na pół roku wśród specjalistów od private equity działających głównie w Europie Środkowej. Ankieta dotyczy oczekiwań funduszy związanych z transakcjami i aktywnością PE w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. W tym przypadku chodziło o okres od kwietnia 2010 r. do października 2010 r.

Z analizy wynika, że ponad 96 proc. respondentów uważa, że sytuacja w regionie poprawi się lub pozostanie na stabilnym poziomie, odnotowując stały wzrost, który jednak nie osiągnie poziomu z lat 2006-2007.

Niemal 74 proc. pytanych przewiduje, że spędzi większość czasu pracując nad nowymi możliwościami inwestycyjnymi i zamykaniem transakcji, a 65 proc. uczestników oczekuje zwiększenia działalności na rynku fuzji i przejęć, co jest najlepszym wynikiem od sześciu i pół roku. Od października 2008 roku z 5 proc. do 35 proc. wzrósł odsetek respondentów oczekujących poprawy wyników firm z ich portfela.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
Król mebli z Sulęcina. To usłyszał u Romów, którym dostarczył towar
Król mebli z Sulęcina. To usłyszał u Romów, którym dostarczył towar
Szpitale przekładają zabiegi. Nie mają na nie pieniędzy
Szpitale przekładają zabiegi. Nie mają na nie pieniędzy
Kontrowersyjna branża protestuje w Warszawie. Poszło o podatki
Kontrowersyjna branża protestuje w Warszawie. Poszło o podatki
Nowy, wielki park rozrywki powstanie w Polsce. Oto lokalizacja
Nowy, wielki park rozrywki powstanie w Polsce. Oto lokalizacja
Gigant obuwniczy zwolni 900 osób. Oto szczegóły
Gigant obuwniczy zwolni 900 osób. Oto szczegóły
Doradca Nawrockiego nie płacił rolnikom. "Nie będę komentował"
Doradca Nawrockiego nie płacił rolnikom. "Nie będę komentował"
Tak zmienią się emerytury w 2026 r. Tabela brutto-netto
Tak zmienią się emerytury w 2026 r. Tabela brutto-netto
Znalazła na cmentarzu foliową torbę. Oto co było w środku
Znalazła na cmentarzu foliową torbę. Oto co było w środku
Nocna prohibicja w Warszawie. Zaskakująca reakcja sklepów
Nocna prohibicja w Warszawie. Zaskakująca reakcja sklepów
OC dla właścicieli psów. Jest pismo do MSWiA
OC dla właścicieli psów. Jest pismo do MSWiA