Dla wzrostu PKB istotne możliwie szybkie redukowanie budżetowych kosztów OFE - raport o OFE

24.06. Warszawa (PAP) - Z punktu widzenia wzrostu gospodarczego zmiany w systemie emerytalny powinny doprowadzić do możliwie szybkiego, ale bezpiecznego zredukowania budżetowych...

24.06. Warszawa (PAP) - Z punktu widzenia wzrostu gospodarczego zmiany w systemie emerytalny powinny doprowadzić do możliwie szybkiego, ale bezpiecznego zredukowania budżetowych kosztów funkcjonowania OFE - wynika z raportu o funkcjonowaniu systemu emerytalnego w Polsce, przygotowanego przez ministerstwa pracy i finansów, do którego dotarła PAP.

"Z punktu widzenia wzrostu gospodarczego zmiany w systemie emerytalnym powinny prowadzić do: możliwie szybkiego, lecz bezpiecznego zredukowania budżetowych kosztów funkcjonowania OFE, ograniczania udziału OFE w kapitalizacji giełdy w długim okresie, radykalnych zmian zasad wyboru OFE przez ubezpieczonych i sposobu wynagradzania PTE tak, by nadać OFE charakter instytucji prawdziwie rynkowych" - napisano we fragmencie raportu odnoszącym się do wpływu OFE na wzrost gospodarczy i rynek pracy.

"W szczególności konieczne są zmiany czyniące +herding+ ekonomicznie nieopłacalnym i umożliwiające ubezpieczonym stworzenie z mechanizmu wyboru OFE skutecznego instrumentu, wymuszającego efektywność polityki inwestycyjnej PTE" - dodano.

Autorzy raportu wskazują, że w pierwszej fazie budowania rynku kapitałowego w Polsce bilans zysków i strat dla gospodarki z tytułu istnienia OFE był korzystny.

"Jednak wraz z rosnącą dojrzałością tego rynku, dalsze wspomaganie jego rozwoju finansowane wzrostem długu publicznego i polegające na wzroście inwestycji instytucji niestosujących rynkowych kryteriów inwestowania, staje się mniej uzasadnione" - głosi dokument.

Z przeglądu systemu emerytalnego wynika też, że wszystkie argumenty mogące świadczyć o pozytywnym wpływie OFE na wzrost gospodarczy, związane są z aktywnością OFE na giełdzie.

"Jednak większość składki OFE wykorzystywana jest do zakupu obligacji, tworząc +jałowy+ z punktu widzenia procesów gospodarczych obieg pieniądza: sektor publiczny zaciąga dług, by przekazać OFE środki, za które OFE kupuje ten zaciągnięty dług. Jedyny efekt tego obiegu to statystycznie wyższy poziom deficytu budżetowego (także z powodu płacenia odsetek od obligacji posiadanych przez OFE) i wyższy dług publiczny" - uważają autorzy dokumentu.

"W efekcie, ta część długu ma wyłącznie negatywny wpływ na wzrost gospodarczy, gdyż zwiększa premię za ryzyko zawartą w oprocentowaniu długu publicznego i kredytów bankowych dla przedsiębiorstw i gospodarstw domowych" - dodają.

Z publikacji przygotowanej przez MF i MPiPS wynika, że jest wysoce prawdopodobne, iż negatywne konsekwencje wzrostu długu publicznego na dłuższą metę będą inwestorów zniechęcały bardziej, niż wyższy popyt na giełdzie będzie w stanie ich zachęcić do kupowania akcji na GPW.

"Co nie mniej ważne, wysoki udział OFE w kapitalizacji giełdy będzie w przyszłości, w warunkach niekorzystnych zmian demograficznych, czynnikiem osłabiającym stabilność polskiego rynku finansowego" - oceniają autorzy.

"Także negatywny efekt złej alokacji inwestycji, który w krótkim okresie może być mało widoczny (inwestycje zwiększają PKB proporcjonalnie do swojego kosztu, a nie produktywności), w dłuższej perspektywie musi negatywnie wpłynąć na wzrost gospodarczy, gdyż prowadzi ona do szybkiego wzrostu kosztów odtworzenia kapitału, a relatywnie niższa konsumpcja ma negatywny wpływ na rozwój kapitału ludzkiego" - dodają.

Z raportu wynika, że istnieją trzy sposoby sfinansowania kosztów OFE: wyższe podatki, niższe wydatki publiczne (rozwojowe i/lub socjalne) oraz wyższy dług publiczny.

"Bez względu na to, jaki sposób finansowania kosztów OFE uznamy za najmniej szkodliwy, nie pozostanie on bez negatywnego wpływu na wzrost gospodarczy" - napisano w części dokumentu dotyczącej wpływ sposobu finansowania kosztów OFE na wzrost gospodarczy.

"Należy odrzucić pogląd, że wyższe deficyty finansów publicznych generowane przez OFE mogą mieć +stymulacyjny+ wpływ na wzrost gospodarczy, przez jakiś efekt +keynesowski+ w długim, a nawet średnim okresie" - dodają autorzy.

Przegląd wskazuje, że wyższe podatki prawdopodobnie zredukują wzrost długu publicznego, ale jednocześnie zwiększą klin podatkowy.

"To z kolei spowoduje wzrost kosztów pracy, niechęć inwestorów do ponoszenia nakładów związanych z zatrudnieniem, a w konsekwencji spadek popytu na pracę oraz wzrost bezrobocia. Skutkiem wyższych podatków byłaby także niższa wartość emerytur netto. Końcowym efektem będzie zawsze niższy wzrost gospodarczy" - oceniają autorzy dokumentu.

"Niższe wydatki publiczne o charakterze rozwojowym mają bezpośrednio negatywny wpływ na wzrost gospodarczy, a niższe wydatki nierozwojowe (socjalne) mogłyby finansować koszty OFE, ale trzeba by udowodnić, że OFE są lepszą, z punktu widzenia rozwoju gospodarczego kraju, lokatą dla tych oszczędności niż inwestycje, np., w: naukę, nowoczesne technologie, innowacyjność, wsparcie dla małych i średnich przedsiębiorstw, nienotowanych na giełdzie, a tworzących 47,6 proc. PKB" - dodają.

MF i MPiPS podaje też, że wyższy dług publiczny to obniżenie ratingu kraju, w wyniku którego wzrosta oraz będzie wzrastać w przyszłości premia za ryzyko inwestycyjne i koszt kapitału.

"Rezultatem będzie także niższy wzrost gospodarczy. W scenariuszu pesymistycznym wysoki dług publiczny to ryzyko niewypłacalności Polski" - napisano.

Raport ma zostać opublikowany w tym tygodniu. (PAP)

bg/

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę
Studenci wyciągają ponad 7 tys. zł. W tych branżach ich szukają
Studenci wyciągają ponad 7 tys. zł. W tych branżach ich szukają