"Do Rzeczy": Branża farmaceutyczna zastrasza europosłów

W tym tygodniu europarlament ma głosować nad dyrektywą tytoniową. "W miarę jak obnażana jest hipokryzja nowych regulacji i przybywa sceptycznych posłów lobby wytacza swoje najpotężniejsze armaty - zastraszanie posłów" - czytamy w tygodniku "Do Rzeczy". Co ciekawe nie chodzi o lobby tytoniowe, tylko farmaceutyczne.

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

"Pięćdziesiąt-sześćdziesiąt tysięcy miejsc pracy może pójść z dymem rozpalonych głów w Brukseli. Polskie rolnictwo, produkcja, handel, dystrybucja - ucierpią wszyscy, nawet nasz bilans w handlu zagranicznym, nie mówiąc o powstaniu jeszcze większej dziury w budżecie" - ocenia konsekwencje ewentualnego wejścia w życie dyrektywy tytoniowej Tomasz Wróblewski na łamach tygodnika "Do Rzeczy".

Publicysta podkreśla, że zapisy dyrektywy przede wszystkim uderzają w polskie miejsca pracy, ponieważ obostrzenia dotyczące mieszania tytoniu oraz produkcji papierosów mentolowych i typu slim ograniczą skalę produkcji papierosów w Polsce i możliwość wykorzystania naszego tytoniu.

Zdaniem Wróblewskiego dyrektywa ma silne finansowe wsparcie ze strony przemysłu farmaceutycznego, który liczy na rozwój rynku preparatów z nikotyną. Taka teza pojawiła się również w europarlamencie i w zagranicznej prasie.

Włoski portal Blogo.it zwraca uwagę na silny lobbing branży farmaceutycznej przeciwko e-papierosom. "Wielkie marki branży farmaceutycznej, takie jak GSK , Pfizer, Novartis , Bayer zaatakowały elektroniczne papierosy domagając się klasyfikowania ich jako produktów medycznych" - czytamy. Producentom leków chodzi o ochronę rynku preparatów z nikotyną pomagających w rzuceniu palenia, któremu zagrażają e-papierosy. Uznanie tych ostatnich za produkty lecznicze wiązałoby się z procedurą rejestracji, która wywołałaby wzrost cen. Według brytyjskiego europosła Martina Callanana głównym celem takiego działania jest pozbawienie e-papierosów możliwości ekspansji na rynku.

Według Wróblewskiego na kluczowym etapie, tuż przed głosowaniem, lobby antytytoniowe sięga po argument zastraszania europosłów. Przykładem jest oskarżenie wszystkich parlamentarzystów sprzeciwiających się dyrektywie o uleganie lobby koncernów tytoniowych. Tymczasem w przypadku polskich europosłów stanowisko takie to po prostu ochrona polskich interesów i, jak podkreśla publicysta, rzadki przykład porozumienia ponad podziałami.

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup