Dobre dane z USA
Najsłabszą walutą w tym tygodniu był japoński jen, który stracił 2,7 proc. do dolara. Najlepiej radził sobie dolar australijski. Eurodolar kończy tydzień poniżej 1,30, co jest skutkiem dobrych danych z amerykańskiego rynku pracy.
08.03.2013 17:02
Słaby odczyt PMI dla usług
Miękkie dane z Eurolandu wskazują na to, że dekoniunktura na dobre zagościła w krajach peryferyjnych i trzeba będzie poczekać jeszcze kilka miesięcy na przełamanie tych negatywnych trendów – indeksy PMI dla usług opublikowane na początku tego tygodnia uplasowały się poniżej 50 pkt. w przypadku Hiszpanii i Włoch (odpowiednio: 44,7 i 43,6). Od 12 miesięcy w trendzie spadkowym znajduje się analogiczna zmienna dla gospodarki francuskiej – w tym miesiącu jej wartość wyniosła zaledwie 43,7 pkt. Jedynym krajem, który wysłał pozytywny sygnał są Niemcy. Co prawda wskaźnik PMI spadł tam, jednak nadal jest to wysoka wartość, bo aż 54,7 pkt. Kompozytowy wskaźnik dla całej unii walutowej wyniósł 47,9.
Udana emisja hiszpańskiego długu
Aukcja hiszpańskiego długu i ECB wsparły wspólną walutę. Niepewność na włoskiej scenie politycznej wywołana przez rezultaty ostatnich wyborów poddała w wątpliwość dotychczasowe nastawienie do krajów peryferyjnych strefy euro. Dobre nastroje na rynku długu zostały jednak podtrzymane a ich owocem jest jedna z bardziej udanych aukcji papierów wartościowych Hiszpanii, podczas której wyemitowano obligacje o wartości 5 mld euro. Rentowność 10-letnich obligacji na rynku wtórnym była najniższa od listopada 2010 r., a wskaźnik bid-to-cover wyniósł 2,27. Warto dodać również, że popyt na emitowane aktywa był największy od marca zeszłego roku. Podczas konferencji prasowej po posiedzeniu ECB prezes tej instytucji Mario Draghi zwrócił uwagę na różnicę pomiędzy twardymi i miękkimi danymi.
Opublikowany w środę raport ADP dał nadzieję na polepszenie sytuacji na rynku pracy i dzisiejsze dane o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym to potwierdziły. Zmiana wyniosła 246 tys. czyli o 76 tys. więcej niż prognoza i 80 tys. więcej niż ostatni odczyt. Stopa bezrobocia spadła do 7,7 proc. W reakcji na ten odczyt kurs EUR/USD spadł o 125 pipsów. Wcześniej w ciągu tygodnia podano liczbę nowych zamówień na dobra trwałego użytku, która po wyłączeniu środków transportów wzrosła o 2,3 proc. Ważną informacją jest także poprawa koniunktury w sektorze usług – indeks ISM dla tej gałęzi gospodarki wzrósł o 0,8 pkt. do 56 pkt. Po serii tak dobrych danych znów rozpoczęły się spekulacje na temat przedwczesnego zakończenia trzeciej rundy luzowania ilościowego.
Decyzja Rady Polityki Pieniężnej zupełnie zaskoczyła rynek
Decyzja o obniżce stóp o 50 pb do najniższego poziomu w historii nie była oczekiwana przez żadną spośród 38 instytucji finansowych ankietowanych przez agencję Bloomberg. Zaraz po decyzji k0urs EUR/PLN wzrósł powyżej 4,16. To kolejny dowód na słabą komunikację rady z rynkiem. Agresywna obniżka stoi w sprzeczności z zapowiedzią zawartą w lutowym komunikacie po posiedzeniu, że nastąpi pauza w cyklu, a także deklaracjami stopniowego łagodzenia polityki pieniężnej. Jeszcze na początku cyklu prezes NBP Marek Belka stwierdził, że obniżka byłaby wysłaniem sygnału przez RPP o tym, że w gospodarce dzieję się coś złego. Interpretację tej decyzji z pewnością ułatwi publikacja Raportu o Inflacji (już w poniedziałek 11 marca), którym dysponowali członkowie RPP w czasie ostatniego posiedzenia. Bardzo możliwe, że projekcje makroekonomiczne były na tyle optymistyczne, że Rada skłoniła się do „mocnego” zakończenia cyklu. W przyszłym tygodniu poznamy wskaźnik inflacji konsumenckiej – naszym zdaniem tempo wzrostu cen spadnie do
1,5 proc. w ujęciu rocznym. Tego samego dnia NBP opublikuje dane o handlu zagranicznym. Naszym zdaniem saldo rachunku bieżącego zawęzi się do -913 mln euro (rynek oczekuj wzrostu deficytu do -1580 mln euro).
Marcin Pietrzak
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.