Dolar zyskuje na wartości w czasach niepokoju

Notowania eurodolara utrzymywał się w dniu wczorajszym w strefie 1,28-1,30. Rynki czekają obecnie na sygnał, który byłby symptomem do większego ruchu. W czasach niepewności potwierdza się reguła ucieczki inwestorów od bardziej ryzykownych aktywów. W takiej sytuacji dolar amerykański i jen japoński zyskują na wartości. Indeks dolarowy konsoliduje się również tuz pod istotnym oporem.

Kwartalny raport Banku Anglii o inflacji potwierdził, iż gospodarka brytyjska znajduje się w głębokiej recesji i że konieczne będzie rozluźnianie dalszej polityki monetarnej. To spowodowało dalszą wyprzedaż funta. Obecnie sytuacja techniczna wskazuje, że możemy mieć do czynienia z końcem korekty wzrostowej na te parze.

Pogorszenie sentymentu na rynkach akcji przyczyniło się również do zakończenia korekty wzrostowej na złotym. Presja na PLN utrzymywała się. Jak na razie bez echa pozostają wypowiedzi członków RPP zapewniających o zdrowych fundamentach polskiej gospodarki, które ich zdaniem przemawiają za umocnieniem kursu złotego. Polska waluta ponownie zbliża się w okolice ostatnich minimów lokalnych.

Czwartek na rynku walutowym będzie przebiegał w oczekiwaniu na istotne publikacje makroekonomiczne. Ze strefy euro poznamy dane na temat produkcji przemysłowej, natomiast z USA najistotniejsze będą dane na temat sprzedaży detalicznej. Zaskoczeniem byłyby publikacje powyżej oczekiwań analityków.

Utrzymujący się słaby sentyment na rynkach akcji sprawia, że wszystkie korekty na złotym są wykorzystywane do sprzedaży polskiej waluty. Okolice 4,40 zadziałały jako wsparcie – w tych okolicach przebiega 20-okresowa średnia na wykresie dziennym oraz na tym poziomie ukształtowała się duża świeca wzrostowa potwierdzające zakończenie korekty. Ponownie złoty zbliża się w okolice ostatnich minimów lokalnych. Najbliższy opór wyznaczają okolice 4,64, a wsparcie poziom 4,54. Dziś zapoznamy się z saldem na rachunku obrotów bieżących. Słabsze dane mogą przyczynić się do dalszej deprecjacji złotego.

Notowania eurodolara utrzymują się w wąskim zakresie wahań, pozostając powyżej istotnej strefy wsparcia w rejonie 1,2800. Obecnie rynek oczekuje na sygnał, który spowodowałby zdecydowane wybicie z szerszego zakresu wahań 1,2750-1,3100. Dziś poznamy dane na temat produkcji przemysłowej ze strefy euro-analitycy spodziewają się kolejny raz z rzędu spadku produkcji o 2,1% w ujęciu miesiąc do miesiąca, co może być dodatkowym czynnikiem przemawiającym za dalszą wyprzedażą euro. Najbliższy opór wyznacza wczorajsze maksimum dzienne w okolicy 1,30.

Waluta brytyjska jest od wczoraj dość silnie sprzedawana. Poziom 1,50 zadziałał jako silne wsparcie i obecnie droga do spadków o okolice 1,4060 pozostaje otwarta. Tam znajduje się zniesienia 61,8% całości ostatnich silnych wzrostów z okolic 1,3500. Dodatkowo perspektywy kolejnych obniżek stóp procentowych sprawią, że funt dołączy do grona jednej z najniżej oprocentowanych walut. Najbliższy opór widzielibyśmy w rejonie 1,44.

Pomimo wybicia z formacji trójkąta notowania EURJPY powracają do zakresu. Pomimo słabej kondycji gospodarki japońskiej, gdzie eksport i produkcja spadają, waluta japońska zyskuje na wartości w sytuacji utrzymującej się awersji do ryzyka. Dodatkowo euro znajduję się pod presją od momentu zasygnalizowania przez Trichet’a dalszych obniżek stóp procentowych w marcu. Najbliższe wsparcie widzielibyśmy w okolicach 114,55, gdzie przebiega linia poprowadzona po ostatnich minimach lokalnych.

IDMSA.PL