Dom Development spodziewa się w II półroczu podwojenia wyniku z I półrocza (opis)
24.08. Warszawa (PAP) - Dom Development spodziewa się, że w II półroczu podwoi liczbę przekazań z I półrocza. W ślad za zwiększoną liczbą przekazań ma podążyć proporcjonalnie wynik...
24.08.2012 | aktual.: 24.08.2012 12:23
24.08. Warszawa (PAP) - Dom Development spodziewa się, że w II półroczu podwoi liczbę przekazań z I półrocza. W ślad za zwiększoną liczbą przekazań ma podążyć proporcjonalnie wynik finansowy spółki. W całym roku deweloper chce przekazać ok. 1.950 lokali - powiedział w piątek prezes Dom Development, Jarosław Szanajca. Marża brutto spółki na koniec 2012 r. ma wynieść 22-24 proc.
"W pierwszych dwóch kwartałach roku przekazaliśmy klientom 685 mieszkań. Wszystko przebiega zgodnie z planem. Zakładaliśmy, że w pierwszej połowie przekażemy jedną trzecią planu, a w drugiej połowie roku przekażemy resztę i taki scenariusz będzie zrealizowany. Spodziewamy się, że w całym roku liczba przekazań wyniesie 1.950 lokali. Dużo będzie zależało od tempa przekazań projektów, które oddamy pod koniec roku, ale wydaje się, że liczba ta jest niezagrożona" - powiedział na konferencji prasowej Janusz Zalewski, wiceprezes Dom Development.
Prezes Jarosław Szanajca poinformował, że w ślad za rosnącą liczbą przekazań powinien wzrosnąć wynik finansowy spółki.
"W drugim półroczu powinniśmy podwoić wynik z pierwszej połowy roku. Przynajmniej takie jest nasze założenie" - powiedział.
Zalewski dodał, że spadkowi ulegnie marża brutto ze sprzedaży.
"Oczekujemy, że na zakończenie roku nasze wyniki pokażą, iż marża brutto uplasuje się w przedziale 22-24 proc. ze względu na znacznie większą liczbę mieszkań o marżach niższych niż obecnie" - powiedział.
Dodał, że docelowo marża Dom Development nie powinna być niższa niż 20 proc., a okresy, kiedy marża w ujęciu rocznym będzie przekraczała 25 proc. będą "bardzo satysfakcjonujące".
Po I połowie 2012 r. marża brutto ze sprzedaży dewelopera sięgnęła ponad 26 proc.
Zalewski poinformował, że wskaźnik zadłużenia netto spółki na koniec roku ma wynieść 10 proc. w stosunku do 2 proc. po I połowie roku.
"Poziom gearingu po I półroczu był bardzo niski, na koniec roku wrócimy do normy. Możliwe, że w międzyczasie kupimy grunty, a to automatycznie wpłynie na wzrost poziomu tego wskaźnika" - skomentował wiceprezes w rozmowie z dziennikarzami.
Na pytanie, jakie są perspektywy zakupu ziemi przez dewelopera jeszcze w 2012 r., odpowiedział: "monitorujemy rynek i prowadzimy rozmowy, zespół zajmujący się zakupem gruntu jest optymistycznie nastawiony do realizacji jakiejś transakcji jeszcze w tym roku. Chodzi o grunty w Warszawie".
Wcześniej, podczas konferencji prasowej, prezes spółki informował, że deweloper przygląda się uważnie rynkowi, ale ma cały czas duży bank ziemi i nie chce kupować gruntów po zawyżonych cenach.
"Ceny gruntów znajdują się cały czas pod presją i mogą spadać także w 2013 r. Nie spieszymy się, nie chcemy kupować niczego drogo" - dodał.
Przedstawiciele spółki podtrzymali, że na koniec 2012 r. koszty ogólnego zarządu wzrosną rdr o nie więcej niż 5 proc.
W I półroczy spółka zaraportowała wzrost tych kosztów do 23,6 mln zł z ok. 23 mln zł w analogicznym okresie roku poprzedniego.
Na dzień 30 czerwca 2012 r. Dom Development dysponował gotówką w wysokości 469 mln zł, przy zadłużeniu wymagalnym w ciągu 12 miesięcy wynoszącym 53 mln zł. Dług spółki w kredytach i obligacjach wynosi obecnie ok. 490 mln zł.
W pierwszym półroczu przychody dewelopera wyniosły 308 mln zł wobec 166,2 mln zł przed rokiem, zysk na działalności operacyjnej sięgnął 37,6 mln zł w stosunku do 9,1 mln zł rok wcześniej, a zysk netto przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej wzrósł rdr do 30,2 mln zł z 7,1 mln zł.(PAP)
jow/ osz/