Don Jones poniżej 13000 pkt.

Wczorajszy dzień na giełdach rozwiał nadzieje inwestorów na długotrwałe wzrosty. Słabe wyniki amerykańskich spółek i większa liczba osób bezrobotnych za oceanem sprowadziły Don Jones poniżej 13000 pkt.

20.04.2012 | aktual.: 20.04.2012 09:30

Wczorajszego dnia na giełdach inwestorzy nie będą dobrze wspominać. Do godziny 13:00 w Warszawie było spokojnie i bez większych ruchów. Obroty na WIG20 nie przekraczały 200 mln PLN i nie zapowiadało się na radykalną zmianę. Kilkanaście minut przed 14-tą, o której zostały opublikowane dane o produkcji przemysłowej z Polski, zaczęły się spadki. Obroty na polskiej giełdzie zaczęły sukcesywnie rosnąć, a wraz z nimi obserwowaliśmy pogłębienie wyprzedaży. Dane o produkcji przemysłowej z Polski okazały się gorsze od oczekiwań i wyniosły 0,7 proc. r/r (poprzednio 4,6 proc r/r.), prognozowano 4,7 proc. Pół godziny później napłynęły gorsze dane ze Stanów.

Wnioski o zasiłek dla bezrobotnych pobierało więcej ludzi niż przewidywały prognozy (386 tys. prognozowano 370 tys.). Kolejnym ciosem dla spadających już indeksów były dane z 16-ej godziny. Indeks Fed z Filadelfii w miesiącu kwietniu spadł do poziomu 8,5 pkt. i był słabszy od poprzedniego odczytu o 4 pkt. To pokazuje zmiany, jakie zachodzą w przedsiębiorstwach w rejonie Pensylwanii, New Jersey i Delaware. Spadający odczyt sugeruje pogorszenie się sytuacji amerykańskich przedsiębiorców i niepewną sytuację, jeżeli chodzi o wzrost w amerykańskiej gospodarce.

Amerykańskie indeksy były tego odzwierciedleniem. Dow Jones tracił na zamknięciu 0,5 proc. i zakończył wczorajszy dzień poniżej 13000 pkt. Spadek S&P500 wyniósł 0,6 proc. a Nasdaq spadł poniżej kreski o 0,8 proc. Amerykańskim giełdom nie pomagały też kolejne publikacje wyników amerykańskich spółek. Największym rozczarowaniem okazały się wyniki Morgan Stanley, który w I kwartale 2012 roku osiągnął stratę 0,06 dolara na akcję, wobec spodziewanego przez analityków zysku netto w wysokości 0,44 dolara na akcję. Do najbardziej spadających akcji należały tez walory Apple (spadek o 3,44proc.). Powodem takiego spadku mogą być informacje o mniejszej ilości aktywacji iPhone’ów przez jednego z amerykańskich operatorów komórkowych (spadek o 25 proc. w stosunku do poprzedniej wartości).

W dzisiejszym kalendarzu widnieją dane o inflacji z Niemiec (prognoza 0,3 proc. m/m poprzednia wartość 0,4 proc.m/m), sprzedaż detaliczna z Wlk. Brytanii (poprzednio -0,8 proc. m/m i 1 proc r/r.), a GUS poda dane o inflacji bazowej w naszym kraju. Analitycy spodziewają się spadku w stosunku do poprzedniego roku z 2,6 proc. do 2,5 proc. r/r.

KOMENTARZ PRZYGOTOWAŁ
Michał Chudy
Noble Securities

Źródło artykułu:Noble Securities
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)