Dotacja w zamian za garaż - klient i deweloper w zmowie

Deweloperzy mają sposób, jak ściągnąć klientów na dotacje z rządowego programu "Mieszkanie dla Młodych" (MdM), a jednocześnie nie obniżać cen mieszkań - stwierdza "Metro".

Dotacja w zamian za garaż - klient i deweloper w zmowie
Źródło zdjęć: © WP.PL | Marcin Gadomski

12.02.2014 | aktual.: 12.02.2014 06:27

Gazeta opisuje ten proceder następująco: inwestor nie reklamuje mieszkań w programie MdM, ale przez telefon proponuje klientowi sprzedaż lokum po cenie mieszczącej się w limicie programu. Pod warunkiem, że klient wykupi drogi garaż lub zamówi usługę u projektanta wnętrz - relacjonuje "Metro".

Z takiej "oferty dla klientów specjalnych" mogą skorzystać tylko ci, którzy dysponują gotówką.

W efekcie, mieszkanie przykładowo warte 240 tys. zł, wyceniane jest na 220 tys. zł (tak, by zmieścić się w limicie MdM), a brakujące 20 tys. zł klient wpłaca na garaż i dzięki temu może starać się dopłatę od państwa (średnio 22 tys. zł).

Z etycznego punktu widzenia takie praktyki są niewłaściwe - podkreśla Anna Czyż z Banku Gospodarstwa Krajowego, który udziela dopłat. Przyznaje jednak, że na podstawie wniosków o dofinansowanie, które trafiają do BGK, takie nieetyczne operacje są nie do wykrycia.

Źródło artykułu:PAP
dopłatadewelopermieszkanie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)