Drakońska kara dla pirata. 40 punktów karnych i mandat jak średnia pensja
22-letni kierowca bmw przekroczył dopuszczalną prędkość o 120 km/h, do tego wyprzedzał na przejściu dla pieszych i w rejonie skrzyżowania. Mężczyzna dostał mandat w wysokości 5 tys. złotych i 40 punktów karnych - poinformowała w poniedziałek policja.
04.09.2023 | aktual.: 04.09.2023 15:12
Policjanci z jasielskiej drogówki zatrzymali w sobotę na ul. Bieszczadzkiej kierowcę bmw. Chwilę wcześniej mężczyzna pędził z prędkością 170 km/h tam, gdzie limit wynosi 50 km/h. Dodatkowo wyprzedzał inne pojazdy na przejściu dla pieszych i skrzyżowaniu. 22-latek został ukarany mandatami na łączną kwotę 5 tys. zł, a na jego konto trafiło 40 punktów karnych – podała jasielska policja.
Kara w wysokości 5 tys. zł to niewiele mniej, niż wynosi obecnie "na rękę" średnia pensja w Polsce. Według GUS w lipcu w przedsiębiorstwach prywatnych było to 7485,12 zł brutto, czyli 5433 zł netto.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mimo że przekroczenie prędkości miało miejsce poza obszarem zabudowanym i funkcjonariusze nie zatrzymali kierowcy prawa jazdy, to mężczyzna i tak musi liczyć się z jego utratą, ponieważ przekroczył limit punktów karnych. Będzie też musiał jeszcze raz zdawać egzamin.
Drakoński mandat wystawiony kierowcy BMW
W ubiegłym roku, kiedy to wprowadzony został nowy taryfikator, policjanci nałożyli mniej mandatów niż rok wcześniej, jednak na kwotę niemal dwukrotnie wyższą – doszło do wzrostu z 692 mln zł w 2021 r. do 1 mld 359 mln zł w ubiegłym. W ubiegłym roku średni mandat opiewał na 326 zł - podawała w marcu "Rzeczpospolita".
- Wypadków i ofiar śmiertelnych jest mniej, kierowcy zwolnili, o połowę – z 50 tys. do 25 tys. – spadła liczba zatrzymanych im praw jazdy za tzw. 50+, czyli przekroczenie prędkości o ponad 50 km na godzinę - mówił wówczas "Rz" Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego KGP.