18-latek stracił obie nogi. Dramat w zakładzie produkcyjnym

Do zdarzenia doszło sobotę (13.01) w Jankowach, w powiecie kępskim (woj. wielkopolskie). Maszyna służąca do rozdrabniania kawałków drewna wciągnęła 18-latka, ucinając mu obie nogi, aż do wysokości kolan. Sprawą zajmuje się prokuratura.

Mint Images RF batch 62 July 2016
Man standing in a carpentry workshop, wearing hearing protectors, working at a woodworking machine.
Mint ImagesDo tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w sobotę w zakładzie produkującym meble w Jankowach w powiecie kępińskim [zdjęcie ilustracyjne]
Źródło zdjęć: © East News | Mint Images
oprac.  NST

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w sobotę w zakładzie produkującym meble w Jankowach w powiecie kępińskim. Służby ratunkowe wezwano do 18-letniego obywatela Ukrainy, którego podczas wykonywanej pracy wciągnęła maszyna służąca do rozdrabniania kawałków drewna. Wiadomo, że nastolatek pracował tam na umowę zlecenie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Program Money.pl 12.12 | Dlaczego poziom inwestycji w Polsce jest tak niski?

Nastolatek stracił obie nogi

Przybyli na miejsce zdarzenia strażacy i ratownicy medyczni podjęli działania polegające na uwolnieniu nastolatka z maszyny. Jego obrażenia były bardzo poważne, ponieważ rębak uciął obie nogi do wysokości kolan. Policja wszczęła czynności w celu wyjaśnienia przyczyn tragedii. Ponadto o sprawie zawiadomiono też Państwową Inspekcje Pracy w Ostrowie Wlkp.

- Od ustaleń policji będzie uzależniony kierunek postępowania prokuratury w sprawie. W takich sytuacjach ważne jest odpowiednie zabezpieczenie śladów i dowodów, dokonanie właściwej kwalifikacji - powiedział PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler.

Wypadek w pracy – odpowiedzialny jest pracownik czy pracodawca?

Pracodawca, w związku z wystąpieniem wypadku w jego miejscu pracy, ma obowiązek wykonać niezbędne czynności. Są to kolejno: udzielenie poszkodowanemu pierwszej pomocy, zabezpieczenie miejsca wypadku, zawiadomienie o wypadku właściwego okręgowego inspektora pracy i innych organów i powołanie zespołu powypadkowego.

Zadaniem zespołu jest ustalenie okoliczności oraz przyczyny wypadku. Sporządza on i zatwierdza protokół powypadkowy wraz z wnioskami dotyczącymi ryzyka zawodowego na stanowisku pracy, przy którym miał miejsce wypadek. Jeśli zespół nie dopatrzył się winy pracownika, przysługują mu świadczenia w większości opłacane ze składek, które pracodawca odprowadzał do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Pracownik może jednak żądać od pracodawcy wypłaty odszkodowania w przypadku, gdy szkoda nie została w całości pokryta przez świadczenia z ustawy wypadkowej.

Wybrane dla Ciebie
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł